W meczu 23. kolejki 1. ligi OPTeam Energia Polska Resovia Rzeszów odniosła spektakularne zwycięstwo w hali przy Towarnickiego, pokonując Eneę Basket Poznań 100:96. Ostatnie sekundy spotkania, obfitowały w niesamowite emocje Dla podopiecznych trenera Wojciecha Bychawskiego było to piąte zwycięstwo z rzędu.
Mimo że gospodarze rozpoczęli mecz słabo, 2:9 i 9:16, już w pierwszej kwarcie zdołał niemalże zniwelować straty. W drugiej kwarcie Resoviacy poprawili defensywę, a pod atakowaną tablicą efektywnie pracował duet Oleksandr Mishula, Kacper Młynarski. W 17. minucie przewaga gospodarzy wynosiła 16 punktów 43:27. W końcówce pierwszej połowy Maksymilian Formella odnalazł skuteczność co pozwoliło rzeszowianom schodzić na dużą przerwę prowadząc 51:37.
W trzeciej kwarcie drużyna z Poznania poprawiła swoją ofensywę, jednak duet Mishula i Młynarski nadal skutecznie zdobywał punkty trafiając spod kosza, z linii rzutów wolnych, czy z dalekiego dystansu. Resoviacy spokojnie kontrolowali mecz, nie tracąc wypracowanej przewagi dwucyfrowej przewagi 74:63 po 30 minutach gry.
W czwartek kwarcie, po trafionym rzucie zza łuku oraz celnych dwóch punktach zdobytych przez Formellę, Resovia prowadziła 85:68. Wydawało się, że emocje już opadły, a wynik spotkania był przesądzony. Jednak ekipa ze stolicy Wielkopolski nie poddała się i walczyła do samego końca. Na minutę przed końcową syreną „Bieszczadzkie Wilki” miały minimalną przewagę 92:89.
Końcówka była bardzo nerwowa, jednak w kluczowym momencie na wysokości zadania stanął Maciej Koperski, zdobywając punkty po akcji 2+1 po faulu popełnionym przez Wojciecha Frasia. Na 42 sekundy do końca kwarty trener poznaniaków Przemysław Szurek poprosił o trzeci czas w drugiej połowie. Kacper Mąkowski wykorzystał dwa rzuty wolne, jednak nasz zespół wytrzymał presję. W końcówce wykorzystane „osobiste” Mishuli i Młynarskiego ustaliły wynik spotkania 100:96.
OPTeam Energia Polska Resovia Rzeszów – Enea Basket Poznań 100:96 (24:25, 27:12, 23:26, 26:33)
OPTeam Energia Polska Resovia: Jędrzejewski, Kulis 4, Mishula 34 (4×3), Młynarski 30 (1×3), Formella 13 (3×3); Zaguła 4, Krzywdziński 0, Koperski 11, Margiciok 2 Szczepański 2. Trener: Wojciech Bychawski.
Enea Basket: Stankowski 15 (1×3), Fraś 13 (1×3), Samsonowicz 2, Wieloch 23 (3×3), Rosiński 10 (2×3); Mąkowski 12 (1×3), Stopierzyński 13 (1×3), Adamczyk 8, Paczkowski, Jakubiak. Trener: Przemysław Szurek.