Asseco Resovia Rzeszów zwyciężyła w 22 kolejce Plusligi z PGE Projektem Warszawa 3:0 MVP sobotniego spotkania został libero rzeszowskiej drużyny Michał Potera. Była to pierwsza porażka warszawskiej drużyny bez zdobytego seta w tym sezonie.
Mecz rozpoczął się od prowadzenia Asseco Resovii 3:1 po skutecznej akcji w ataku Stephane Boyera. Warszawianie wyrównali po zatrzymaniu na środku blokiem Karola Kłosa. Po skutecznym bloku na prawym skrzydle na Boyerze warszawianie wyrównali 8:8. Mecz toczył się punkt za punkt 11:11. Po asie serwisowym francuskiego atakującego, trener warszawian Piotr Graban przystanie 14:11 poprosił o przerwę. Po skutecznym ataku po skosie Bartłomieja Bołądzia siatkarze PGE Projektu Warszawa odrobili prawie straty 15:14. W tym fragmencie gry obie drużyny grały punkt za punkt, ale to Asseco Resovia utrzymywała przewagę 18:16. W decydujący fragment seta rzeszowianie wchodzili prowadząc 20:18, po skutecznym ataku Karola Kłosa ze środka. Po asie serwisowym Bołądzia o drugą przerwę poprosił opiekun warszawian przy stanie 22:19. Przy stanie 23:22 po skutecznej “kiwce” Kevina Tillie opiekun gospodarzy poprosił o czas. Po błędzie w polu serwisowy Tobiasa Branda rzeszowianie mieli pierwszą piłkę setową 24:22, której nie wykorzystali. Seta zakończył błędem w ataku Tillie. Gospodarze wygrali premierową partię 25:23.
Drugi set rozpoczął się od prowadzenia gospodarzy 3:1, ale siatkarze Projektu Warszawa szybko odrobili straty po skutecznym ataku Jurija Semeniuka. Początek drugiej partii to gra punkt za punkt 5:5. Po asie serwisowym Jana Firleja przy stanie 6:8 opiekun gospodarzy Tuomas Sammelvuo poprosił o przerwę. Po czasie to goście utrzymywali przewagę 7:10. Mimo gry punkt za punkt warszawianie utrzymywali kilkupunktową przewagę. Po skutecznym bloku na Szalpuku Resovia odrobiła straty 14:15 Po błędzie Linusa Webera gospodarze ponownie zbliżyli się na jeden punkt 17:18. Po zatrzymaniu blokiem i błędzie w ataku Artura Szalpuka gospodarze doprowadzili do wyrównania 21:21. W tym samym momencie Piotr Graban poprosił o przerwę. Pierwszą piłkę setową PGE Projekt Warszawa miał po skutecznym ataku ze środa Andrzeja Wrony, którą gospodarze obronili. Druga partia zakończyła się grą na przewagi. Po zagrywce Stephane Boyera to Asseco Resovia miała piłkę setową i wygrała drugą partię 26:24 po dwóch asach serwisowych Francuza.
Trzeci set rozpoczął się od prowadzenia PGE Projektu Warszawa 0:3 Przy stanie 2:6 o pierwszy czas poprosił Tuomas Sammelvuo. Po skutecznym ataku z lewego skrzydła Bartosza Bednorza i skutecznym bloku Karola Kłosa rzeszowianie odrobili straty 6:6. W tej partii gra toczyła się punkt za punkt 12:12. Po skutecznym ataku Stephane Boyera gospodarze wyszli na 16:14. W tym momencie Piotr Graban poprosił o przerwę. Po tym jak warszawianie wpadli w siatkę Asseco Resovia odskoczyła na 19:15. W tym momencie opiekun gości poprosił o drugi czas. W decydujący fragment seta rzeszowianie wchodzili prowadząc 20:16. Zawodnicy drużyny z Warszawy odrobili straty 20:19, a w tym momencie o drugi czas poprosił Tuomas Sammelvuo. Pierwszą piłkę meczową Asseco Resovia wywalczyła po skutecznym ataku Boyera 24:20, Seta i mecz zakończył skutecznym atakiem Bartosz Bednorz ustalając wynik 25:21