W sobotę 18 stycznia, około godziny 10:00, w miejscowości Golcowa w powiecie brzozowskim doszło do poważnego wypadku podczas budowy studni.
Jeden z pracowników, znajdujący się na głębokości sześciu metrów, został przysypany ziemią do wysokości szyi. Mężczyzna był przytomny, a ratownicy utrzymywali z nim stały kontakt.Ze względu na ryzyko dalszych osunięć ziemi, poszkodowany otrzymał aparat tlenowy.
Na miejscu zdarzenia natychmiast rozpoczęto skomplikowaną akcję ratunkową, mającą na celu uwolnienie mężczyzny oraz zabezpieczenie osuwającej się ziemi. W działaniach uczestniczyło ponad dwadzieścia zastępów straży pożarnej, w tym specjalistyczne grupy ratownictwa wysokościowego z Rzeszowa i Krosna oraz grupy poszukiwawczo-ratownicze z Dębicy i Nowego Sącza.
Do akcji dołączyła również grupa operacyjna podkarpackiego komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej.
Strażacy, za pomocą specjalistycznego sprzętu, zdołali odkopać mężczyznę do wysokości kolan. Akcja ratunkowa prowadzona była ostrożnie z uwagi na możliwość kolejnych osunięć ziemi.