środa, 12 lutego, 2025
+

    Koszykarze Resovii wygrali na wyjeździe z Polonią Warszawa

    Polecamy

    Krzysztof Gałkowski
    Krzysztof Gałkowski
    Redaktor / Dziennikarz - Kurier Rzeszowski - portal, gazeta, TVi
    - Reklama -

    W meczu 20. kolejki 1. ligi koszykówki OPTeam Energia Polska Resovia pokonała na wyjeździe Polonię Warszawa 87:84. Po trzech kwartach rzeszowianie przegrywali 13 punktami, ale w ostatnich minutach spotkania dali prawdziwy popis. 

    Największymi bohaterami drużyny zostali Oleksandr Mishula oraz Maksymilian Formella, którzy zdobyli najwięcej punktów w decydującej fazie meczu, zapewniając wygraną swojemu zespołowi.

    Po trzech kwartach „Bieszczadzkie Wilki” przegrywały 13 punktami, ale w ostatnich minutach spotkania dały prawdziwy popis. Polonia odzyskała nieco wigoru dzięki kilku błędom gości, a przy wyniku 85:84 miała szansę na doprowadzenie do dogrywki.

    Na niespełna 7 sekund przed końcową syreną Kacper Młynarski trafił jeden z dwóch rzutów wolnych, co ograniczyło możliwości rywali do minimalnych. Trener Polonii poprosił o czas, a jego zespół wznowił grę na połowie Resovii. Goście skupili się na obronie, nie pozwalając rywalom oddać rzutu za trzy. Filip Poradzki, mocno naciskany, oddał rzut, ale piłka odbiła się od obręczy i wpadła w ręce Maksymiliana Formelli. W tym momencie było wiadomo, że nic złego nie może się zdarzyć.

    W trakcie meczu nasza drużyna rozpoczęła pościg już w trzeciej kwarcie, w czym pomogły „trójki” Mishuli i Młynarskiego. Po dwóch kwartach Polonia prowadziła wyraźnie 71:58, ale Resovia nie zrezygnowała. Po kilku minutach czwartej kwarty Mishula trafił ponownie zza łuku, Formella poprawił za dwa i przewaga gospodarzy stopniała poniżej 10 punktów. Kolejna „trójka” Mishuli sprawiła, że strata wynosiła tylko 3 punkty 72:75, a gospodarze zaczęli odczuwać presję, podczas gdy rzeszowianie poczuli, że mogą odwrócić losy meczu.

    W ostatnich trzech minutach spotkania działy się najważniejsze wydarzenia. Pierwsza minuta należała do Formelli, który wykorzystał rzuty wolne, trafił zza linii 6,75, a następnie zdobył punkt za dwa, wyrównując wynik na 81:81

    Resovia wybroniła kolejną akcję Polonii, a Mishula, po swojej piątej „trójce”, wyprowadził rzeszowian na prowadzenie. Gdy minutę przed końcem meczu trafienie Koperskiego dało wynik 86:81 na korzyść Resovii, było jasne, że to goście są na drodze do zwycięstwa.

    Polonia Warszawa – OPTeam Energia Polska Resovia 84:87 (25:20, 23:12, 23:26, 13:29)

    Polonia: Poradzki 9, Osiński 9 (1×3), Kuźkow 14 (3×3), Coke-Dominique 14, Cechniak 12; Wojtyński 2, Pełka 17 (2×3), Węgrowski 1, Gurtatowski 6, Oleksy 0. Trener: David Torrescusa

    OPTeam Energia Polska Resovia: Jędrzejewski 2, Mishula 23 (5×3), Formella 14 (2×3), Młynarski 20 (4×3), Kulis 4; Zaguła 4, Krzywdziński 8, Koperski 4, Indyk 0, Szczepański 8. Trener: Wojciech Bychawski.

    - REKLAMA -
    - Reklama -

    Więcej artykułów

    - REKLAMA -

    Najnowsze artykuły

    - REKLAMA -
    WP Twitter Auto Publish Powered By : XYZScripts.com