Nowe polsko-ukraińskie przejście graniczne Malhowice-Niżankowice zostało oficjalnie otwarte. Pierwsi podróżni skorzystali z niego w godzinach przedpołudniowych w sobotę 21 grudnia, przemierzając granicę w kierunku Polski. To wydarzenie stanowiło istotny krok w usprawnieniu ruchu granicznego między obydwoma krajami.
Budowa nowoczesnego obiektu trwała trzy lata i pochłonęła 145 milionów złotych, choć starania o jego utworzenie rozpoczęły się już w 1995 roku. Przejście jest przeznaczone do całodobowej odprawy samochodów osobowych o masie do 3,5 tony oraz autokarów. Wyposażono je w osiem pasów ruchu na wjazd i wyjazd, a łączna powierzchnia użytkowa budynków wynosi blisko 5000 m². Szacuje się, że dziennie może obsłużyć 7000 podróżnych i 4000 pojazdów.
Malhowice-Niżankowice to trzecie przejście graniczne na Podkarpaciu, po Krościenku i Budomierzu, gdzie odprawy prowadzą wspólnie polskie i ukraińskie służby graniczne na polskiej stronie granicy. Jest to znaczące ułatwienie dla podróżnych i ważny element rozwoju współpracy transgranicznej.
W uroczystości otwarcia uczestniczyli przedstawiciele władz Polski i Ukrainy, w tym wysocy rangą urzędnicy, politycy, służby graniczne oraz lokalne samorządy. Wśród gości byli m.in. Tomasz Siemoniak, Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji, oraz Serhij Derkacz, Wiceminister Rozwoju Wspólnot i Terytoriów Ukrainy. Ich obecność podkreślała rangę wydarzenia i jego znaczenie dla relacji między oboma krajami.