Dyskusja nad Wieloletnią Prognozą Finansową i budżetem miasta Rzeszowa na 2025 rok wywołała ożywioną debatę w Radzie Miasta. Głosowanie nad prognozą zakończyło się remisem – 12 radnych było za, 12 przeciw, co spowodowało, że prognoza nie została przyjęta, a tym samym nie przystąpiono do głosowania nad budżetem.
Prezydent Konrad Fijołek zaprezentował projekt budżetu zakładający dochody na poziomie 2,32 miliarda złotych oraz wydatki sięgające 2,5 miliarda złotych. Wydatki majątkowe miały wynieść 363 miliony złotych, z czego większość przeznaczono na kontynuację kluczowych inwestycji, takich jak budowa Wisłokostrady czy Podkarpackiego Centrum Lekkiej Atletyki.
Opozycyjni radni z klubu Prawa i Sprawiedliwości wyrazili obawy dotyczące rosnącego zadłużenia miasta. Zwrócili uwagę na planowany deficyt budżetowy wynoszący ponad 171 milionów złotych oraz prognozowane zadłużenie, które w 2025 roku miało osiągnąć 1,449 miliarda złotych. Z kolei koszty obsługi długu miałyby przekroczyć 91 milionów złotych. Prezydent Fijołek odpowiedział, że wzrost dochodów miasta wynika z pozyskiwania funduszy krajowych i unijnych, które wymagają wkładu własnego, co wpływa na poziom zadłużenia.
Brak uchwalenia budżetu oznacza, że miasto będzie funkcjonować na podstawie prowizorium budżetowego do czasu wypracowania porozumienia w Radzie Miasta. Obie strony zadeklarowały chęć dalszych rozmów w celu osiągnięcia kompromisu i zapewnienia stabilności finansowej.
Podczas dyskusji różne kluby radnych przedstawiały swoje stanowiska. Klub Razem dla Rzeszowa zakwestionował zasadność zatrudniania aż 900 urzędników oraz liczby wiceprezydentów. Z kolei klub Platformy Obywatelskiej określił budżet jako kontynuację, podkreślając wzrost środków na inwestycje o 48 milionów złotych oraz nadzieję na większe wpływy z podatków PIT i CIT.
Klub Rozwój Rzeszowa pozytywnie ocenił projekt budżetu, który prezydent nazwał „budżetem nadziei i optymizmu”. Radni tego klubu zapowiedzieli starania o uwzględnienie zadań z budżetu obywatelskiego oraz wsparcie dla takich inicjatyw jak budowa nowej siedziby Muzeum Dobranocek i zwiększenie nakładów na kulturę, edukację i sport dzieci i młodzieży. Radni PiS ponownie podkreślili potrzebę korekty budżetu. W sierpniu zgłosili listę 20 zadań, które nie zostały uwzględnione, w tym budowę szkoły na osiedlu Budziwój, rozbudowę szkoły w Słocinie oraz inwestycje w kanalizację burzową.
Prezydent Fijołek zaznaczył, że w budżecie zaplanowano podwyżki dla pracowników. Ewentualne cięcia w budżecie mogłyby oznaczać ich brak, co wpłynęłoby na morale urzędników. Podkreślił również, że zatrudnienie w urzędzie jest odpowiednie do potrzeb miasta, które dynamicznie się rozwija. Debata nad budżetem wskazuje, że miasto stoi przed trudnym wyborem. Dalsze negocjacje mają na celu wypracowanie rozwiązania, które pozwoli na realizację inwestycji, zapewniając jednocześnie stabilność finansową Rzeszowa.
