Pierwszy set rozpoczął się od prowadzenia wrocławianek 0:3, przy zagrywce Anny Lewandowskiej. Pierwszy punkt w tym meczu zdobyła dla rzeszowianek Monika Fedusio, kiwając piłkę. Po zatrzymaniu blokiem Diaris Perez, rzeszowianki doprowadziły do wyrównania 3:3. Pomimo wyrównanej gry to rzeszowianki utrzymywały dwupunktowe prowadzenie 10:8. Po skończeniu przechodzącej piłki przez Martynę Łazowską, goście zbliżyły się na jeden punkt 12:11. Po dwóch skutecznych atakach Sabriny Machado rzeszowianki odskoczyły na cztery punkty 15:11. W tym momencie trener #Volley Wrocław, Bartłomiej Dąbrowski, poprosił o przerwę. Po czasie rzeszowianki podwyższyły prowadzenie do 18:12. W kluczowy fragment pierwszej partii podopieczne Michała Maška weszły, prowadząc 20:13 po skutecznym ataku Marrit Jasper. Set zakończył się po najdłuższej akcji pierwszej partii, po skutecznym podwójnym bloku, wynikiem 25:16.
Drugi set rozpoczął się od skutecznego ataku Agnieszki Korneluk i podwójnego bloku, co dało wynik 2:0. Rzeszowianki od początku drugiego seta bardzo dobrze grały blokiem. Po dwóch skutecznych blokach na Diaris Perez trener Dąbrowski poprosił o przerwę, próbując wybić gospodynie z rytmu. To się nie udało, ponieważ Agnieszka Korneluk ponownie zanotowała skuteczny blok na środku 5:1. Rzeszowianki od samego początku seta utrzymywały kilkupunktową przewagę. Po autowym ataku Kingi Stronias wynik wynosił 10:5. Po dwóch punktowych zagrywkach Marrit Jasper rzeszowianki prowadziły już 13:5, a trener drużyny z Wrocławia ponownie poprosił o przerwę. Przewaga rzeszowianek rosła, a podwójnym blokiem zatrzymały Wiktorię Kowalską. Chwilę później, po błędzie czterech odbić, gospodynie prowadziły 17:7. W decydującą fazę seta rzeszowianki wchodziły z wynikiem 20:8. Na boisku pojawiły się Karina Chmielewska i Bruna Honorio. Wrocławianki nie zwiesiły głów i po trzech skutecznych akcjach zmniejszyły straty do 22:13. W tym momencie trener Mašek poprosił o przerwę, ponieważ w grze jego podopiecznych pojawiło się rozluźnienie. Po skutecznym ataku Weroniki Centki-Tietianiec rzeszowianki wywalczyły pierwszą piłkę setową. Seta zakończyła skutecznym atakiem Monika Fedusio, ustalając wynik na 25:14.
Trzeci set rozpoczął się od prowadzenia rzeszowianek 3:0. Przy prowadzeniu DevelopRes-u 5:1 Bartłomiej Dąbrowski poprosił o przerwę. Po przerwie wrocławianki blokiem zatrzymały Sabrinę Po asie serwisowym Sabriny rzeszowianki prowadziły 9:3. Po podwójnym bloku na Kindze Stronias przewaga urosła do 13:6 Po skutecznym ataku piłki przechodzącej, trener Bartłomiej Dąbrowski poprosił o przerwę, Po skutecznym ataku Moniki Fedusio przewaga rzeszowianek wzrosła do dziesięciu punktów 16:6 W kluczowy moment seta DevelopRes wszedł prowadząc 20:6 Mecz i seta zakończyła asem serwisowym Aleksandra Dudek asem serwisowym 25:7