Resovia w meczu otwierającym 9. Kolejkę Betclic 2. ligi wygrała z finalistą zeszłorocznych baraży o awans do 1. ligi KKS 1925 Kalisz 2:0 (1:0). Dwie bramki w piątkowym spotkaniu zdobył Maciej Górski. Dzięki temu zwycięstwu podopieczni Jakuba Żukowskiego awansowali na drugie miejsce w tabeli.
W 6. minucie spotkania przyjezdni z Kalisza stworzyli niebezpieczną sytuację do wyjścia na prowadzenie. Po dośrodkowaniu z lewej strony z rzutu rożnego, akcję zamknął uderzeniem zza pola karnego niepilnowany Bartłomiej Putno.
W 7. minucie Resovia wyszła na prowadzenie. Po szybkiej akcji Bartłomiej Eizenchart dośrodkował w pełnym biegu z lewej strony boiska na pierwszy słupek wprost na głowę Macieja Górskiego.
W 27. minucie próbował zaskoczyć obrońców rzeszowian Kamil Koczy, ale pomocnik kaliszan był na pozycji spalonej.
W 30. minucie Bartłomiej Wasiluk wykorzystał to, że znalazł się w polu karnym, a piłka odbijała się od zawodników jednej i drugiej drużyny. Akcję zakończył uderzeniem, ale pomocnik czwartej przed tą kolejką drużyny w tabeli był na pozycji spalonej.
W końcowych minutach pierwszej połowy to zawodnicy KKS-u 1925 Kalisz byli bardziej aktywni. Jednak drużyna prowadzona przez Jakuba Żukowskiego skutecznie powstrzymywała ich ofensywne aspiracje, dzięki czemu do zakończenia pierwszej połowy rzeszowianie byli lepsi o jedną bramkę.
W 49. minucie tuż po zmianie stron Resovia stanęła przed szansą podwyższenia prowadzenia. Krzysztof Toporkiewicz niecelnie podał piłkę pod własnym polem karnym. Ta trafiła do Macieja Górskiego, a napastnik gospodarzy uderzył zza pola karnego prosto w środek bramki strzeżonej przez Macieja Krakowiaka.
W 61. minucie Maksymilian Hebel dobrym podaniem z głębi boiska uruchomił Dawida Pieniążka, który uderzył z prawej strony pola karnego celnie na bramkę.
W 67. minucie Resovia podwyższyła prowadzenie. Gospodarze wyszli z akcją czterech na trzech. Zakończoną celnym uderzeniem w wykonaniu Macieja Górskiego, który płaskim uderzeniem trafił do siatki.
W 80. minucie Bartłomiej Eizenchart próbował pokonać bramkarza, ale tym razem to zawodnik z Kalisza okazał się lepszy.
W tym samym czasie w polu karnym doszło do niejednoznacznej sytuacji. Mateusz Gawlik we własnym polu karnym wywrócił Radosława Kanacha, ale prowadzący to spotkanie Piotr Szypuła z Bielska-Białej nie zdecydował się na wskazanie na jedenasty metr.
W 85. minucie w groźnej sytuacji znalazł się Bartosz Kieliba, ale piłka po jego uderzeniu poszybowała wysoko nad bramką.
Do końca spotkania wynik nie uległ już zmianie. Resovia wygrała i, dzięki temu zwycięstwu przynajmniej do sobotnich spotkań została wiceliderem tabeli Betclic 2. ligi. W następnej kolejce, 22 września, podopieczni Jakuba Żukowskiego zmierzą się w wyjazdowym spotkaniu z Hutnikiem Kraków. Rozpoczęcie spotkania planowane jest na godzinę 12:00.
Resovia – KKS 1925 Kalisz 2:0 (1:0)
1:0 Maciej Górski 7′.
2:0 Maciej Górski 67′.
Resovia: Tetyk – Adamski (83. Radosław Bąk), Bondarenko, Szymocha, Pavlas- Pieniążek (83. Damian Kotecki), Wasiluk (59. Maksymilian Hebel), Kanach (83. Kornel Rębisz), Zawadzki (59. Marcin Urynowicz), Bartłomiej Eizenchart – Górski.
KKS: Krakowiak – Putno (82. Kacper Skibicki), Smoliński, Kieliba, Gawlik, Staszak – Toporkiewicz (55. Jakub Głaz), Kusiński, Andruszko (82. Wiktor Staszak), Koczy (70. Néstor Gordillo) – Chaciński (70. Wojciech Maroszek).
Żółte kartki: Wasiluk, Szymocha, Górski, Hebel – Gawlik, Andruszko, Maroszek.
Sędzia: Piotr Szypuła (Bielsko-Biała).