Adam Dziedzic, poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego, poinformował o incydencie, który miał miejsce przed jego domem. W poście na Facebooku opisał, jak nieznana kobieta, około 40-45 -letnia, wykrzykiwała obraźliwe słowa skierowane do bezpośrednio do niego.
Według relacji posła, kobieta wyraziła swoje niezadowolenie, krzycząc: „TY SZM…, O, ŻEBYŚ ZDECHŁ, MĘSKA DZI…”. Jak twierdzi poseł, było to związane z jego stanowiskiem dotyczącym aborcji. A. Dziedzic podkreślił, że mimo różnic poglądowych takie zachowania nie powinny mieć miejsca i wyraził gotowość do rozmowy, zapraszając agresorkę na kawę.
Kim jest Adam Dziedzic?
Adam Dziedzic jest posłem Polskiego Stronnictwa Ludowego, które jest częścią koalicji Trzeciej Drogi. PSL, znane z centrowych i konserwatywnych poglądów, szczególnie w kwestiach społecznych i obyczajowych, obecnie opowiada się za powrotem do tzw. kompromisu aborcyjnego. Kompromis, obowiązujący przed wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego z 2020 roku, dopuszczał aborcję jedynie w trzech wyjątkowych przypadkach: gdy ciąża stanowiła zagrożenie dla życia lub zdrowia matki, była wynikiem przestępstwa, lub gdy płód posiadał poważne wady.
Szerszy kontekst: aborcja w Polsce
Stanowisko PSL w sprawie aborcji jest jasne – partia sprzeciwia się liberalizacji prawa i popiera obecne restrykcyjne przepisy. W kontekście polskiej polityki temat aborcji jest niezwykle kontrowersyjny. Napięcia wokół niego często prowadzą do silnych emocji i publicznych konfrontacji. Incydent opisany przez Adama Dziedzica pokazuje jak bardzo emocjonalnie naładowane mogą być dyskusje na ten temat w Polsce.
PSL oraz jego liderzy, tacy jak Władysław Kosiniak-Kamysz, wielokrotnie podkreślali, że obecne stanowisko partii to wynik kompromisu między różnymi frakcjami w koalicji Trzeciej Drogi. Proponowany przez nich kompromis aborcyjny ma na celu zadowolenie zarówno konserwatywnych jak i bardziej liberalnych członków koalicji, starając się jednocześnie respektować prawa kobiet.
W obliczu takich incydentów, politycy apelują o zachowanie spokoju i poszanowanie dla różnorodności poglądów, podkreślając potrzebę prowadzenia merytorycznej debaty bez uciekania się do różnych form agresji.