#zSercemDlaStrażakaWojtka – tak nazywa się akcja, która zachęca wszystkich do pomagania – przekazywania pieniędzy na dalszą, drogą i kosztowną rehabilitację, dla strażaka Wojtka – wspaniałego przyjaciela i kolegi. Mężczyzna po przebytym udarze, w wyniku wielu komplikacji dziś potrzebuje dalszej rekonwalescencji. Potrzebuje zebrać w sumie 400 tysięcy zł.
W pomaganie i rozpowszechnianie informacji o całej zbiórce włączyło się aż kilkanaście straży pożarnych z całego Rzeszowa. A są to – OSP Rzeszów Budziwój, OSP Rzeszów – Dębina, OSP Rzeszów – Biała, OSP Rzeszów- Słocina, OSP Rzeszów – Matysówka, OSP Rzeszów- Wilkowyja, OSP KSRG Rzeszów- Załęże, OSP Rzeszów- Pogwizdów Nowy, OSP Rzeszów – Przybyszówka, OSP Rzeszów Bzianka, Ochotnicza Straż Pożarna Rzeszów- Zalesie, OSP Rzeszów – Drabinianka. Strażacy nagrali przejmujący film, który warto zobaczyć oraz udostępnić, wchodząc pod link – https://www.youtube.com/watch?v=J-UQpXH9FcQ&ab_channel=FIRE. A w pomaganie włączyli się oprócz tak wielu straży pożarnych jeszcze Komenda Miejska PSP w Rzeszowie oraz Komenda Wojewódzka PSP w Rzeszowie, łącznie z druhami.
Strażacy, wraz ze swoimi pojazdami pożarniczymi, utworzyli serce – symbol jedności, wsparcia i otuchy. Ten gest pokazuje, jak bardzo strażacy są zżyci i jak potrafią zjednoczyć się w obliczu trudności. Serce to nie tylko symbol – to wyraz prawdziwej solidarności i chęci niesienia dalszej pomocy, swojemu koledze. Jednak symboliczne gesty to nie wszystko. Strażacy z Rzeszowa nie ograniczyli się tylko do utworzenia serca. W jednostkach OSP prowadzone są zbiórki pieniężne na rzecz Wojtka. Każdy grosz ma znaczenie, każda pomoc jest bezcenna. Dzięki zaangażowaniu wszystkich jednostek, zebrane środki mogą naprawdę zmienić sytuację kolegi.
Jak możesz pomóc? Możesz cały czas, w różny sposób włączyć się w pomoc. Zostaw serduszko, udostępnij post na swoim profilu, podaj dalej znajomym. Każde działanie się liczy. Możesz również wpłacić pieniądze na zbiórkę poprzez stronę www.pomagam.pl/zsercemdlastrazaka. Każda złotówka przybliża do celu. Powstała także grupa na Facebooku https://www.facebook.com/groups/zsercemdlastrazaka/.
Poznaj historię Wojtka!
Wojtek, człowiek znany ze swojej gotowości do niesienia pomocy, niezależnie od pory dnia czy nocy, nagle znalazł się w sytuacji, w której sam potrzebuje wsparcia. Jego życie zmieniło się w jednej chwili, kiedy doznał udaru niedokrwiennego mózgu 1 czerwca 2024 roku, który doprowadził do paraliżu prawej strony ciała oraz utraty zdolności porozumiewania się.
Wojtek to osoba pełna pasji i zaangażowania. Był zawodowym fotografem, miłośnikiem gór i zapalonym motocyklistą. Jego największą pasją była jednak pomoc innym. Jako członek Stowarzyszenia Cywilnych Zespołów Ratowniczych z Psami STORAT oraz Ochotniczej Straży Pożarnej w Rzeszowie-Drabiniance, Wojtek poświęcał większość swojego wolnego czasu na działania ratownicze, szkolenia i akcje edukacyjne. Remiza strażacka stała się jego drugim domem, gdzie realizował swoje powołanie do pomagania innym.
Wojtek nie ograniczał się tylko do działalności strażackiej. Jako członek STORAT, razem ze swoim psem ratowniczym Gają, brał udział w licznych poszukiwaniach zaginionych osób. Jego zaangażowanie nie kończyło się na ratownictwie. Wspólnie z motocyklistami z Podkarpacia, Wojtek uczestniczył w akcjach charytatywnych, takich jak „MotoMikołaje”, podczas których zbierano fundusze na pomoc dzieciom z domów dziecka.
Jego zamiłowanie do gór, wędrówek po szlakach oraz kultury Podhala, wraz z talentem do gry na skrzypcach, przysporzyły mu wśród znajomych przydomek „Baca”. Ten przydomek doskonale oddaje jego góralski temperament i pasję do życia.
1 czerwca 2024 roku życie Wojtka zmieniło się dramatycznie. Udar niedokrwienny mózgu spowodował paraliż prawej strony ciała oraz utratę zdolności mówienia. Diagnoza była szokiem dla wszystkich, którzy znali jego aktywny styl życia i niezłomną gotowość do pomagania innym.
Reakcja przyjaciół i bliskich była natychmiastowa. Druhowie z OSP, ratownicy z psami, motocykliści, przyjaciele, znajomi i rodzina szybko zorganizowali się, aby zapewnić Wojtkowi najlepszą możliwą opiekę i rehabilitację. Wszyscy wierzą, że udar to nie wyrok i że wspólnymi siłami można pomóc Wojtkowi stanąć na nogi.
Koszt miesięcznego pobytu w ośrodku rehabilitacyjnym wynosi 25-30 tysięcy złotych. Jest to kwota, która znacznie przewyższa możliwości finansowe rodziny Wojtka. Aby zapewnić mu dostęp do skutecznej rehabilitacji, logopedów i psychologów, potrzebne jest wsparcie finansowe.
Przyjaciele, rodzina i koledzy z jednostki strażackiej zwracają się do wszystkich ludzi o dobrym sercu o wsparcie finansowe na leczenie i rehabilitację Wojtka. Wyzwań jest wiele, ale wiara w dobroć ludzką i wspólne działanie daje nadzieję na powrót Wojtka do zdrowia.
Każda, nawet najmniejsza, wpłata może przyczynić się do poprawy stanu zdrowia Wojtka. Wszyscy, którzy chcą pomóc, mogą przekazać darowizny na specjalnie utworzone konto bankowe lub wziąć udział w organizowanych zbiórkach i akcjach charytatywnych
Społeczność, która zawsze mogła liczyć na Wojtka, teraz jednoczy się, aby pomóc mu w powrocie do zdrowia. Jego determinacja i duch walki inspirują wszystkich, którzy go znają. Wierzymy, że wspólnymi siłami możemy zrobić dużo dobrego i pomóc Wojtkowi w tej trudnej walce.
Wojtek, człowiek pełen pasji i zaangażowania, który zawsze był gotów nieść pomoc innym, teraz sam potrzebuje wsparcia. Wspólna mobilizacja przyjaciół, rodziny i całej społeczności daje nadzieję na jego powrót do zdrowia. Każdy, kto chce pomóc, może przyczynić się do tego, aby Wojtek mógł znów cieszyć się życiem i realizować swoje pasje. Wystarczy, że wjedziesz w link – https://pomagam.pl/zsercemdlastrazaka?fbclid=IwZXh0bgNhZW0CMTAAAR2tsPmS7M4TQ3xVKB3MONA3C8F-52X8kbICyzKXLM60JOg7alA4bFsNU84_aem_47AKozxMkcBihamRH-EXkw. Wszyscy wierzymy, że dobroć i wsparcie innych ludzi pomogą Wojtkowi przezwyciężyć trudności i odzyskać zdrowie.