Stal Rzeszów na własnym boisku przegrała z Wisłą Płock w 8. Kolejce Fortuna 1 ligi. Jedyną bramkę w piątkowym spotkaniu zdobył Łukasz Sekulski
W 11. minucie bliscy otwarcia wyniku piątkowego spotkania byli przyjezdni. Z głębi boiska z rzutu wolnego piłkę w pole karne dośrodkował Mateusz Szwoch. Do piłki najlepiej wyskoczył Marcin Biernat, który uderzeniem głową próbował pokonać bramkarza Stali.
W 16. minucie ponownie groźnie zaatakowała Wisła Płock z prawej strony boiska przedarł się Dawid Kocyła minął obrońcę znalazł się w polu karnym oddał piłkę do Fryderyka Gerbowskiego. Była to pierwsza, wręcz bramkowa okazja w wykonaniu podopiecznych Marka Saganowskiego.
W 29. minucie Krzysztof Danielewicz z rzutu wolnego na wprost bramki próbował zdobyć bramkę z rzutu wolnego. Bezpośrednim uderzeniem na bramkę chciał pokonać bramkarza. Jednak uderzenie było lekkie i łatwe dla bramkarza, piłka trafiła prosto do koszyczka Bartłomieja Gradeckiego.
W 30. minucie Manolo próbował pokonać bramkarza niesygnalizowanym uderzeniem zza pola karnego. Piłka po uderzeniu Meksykanina leciała w kierunku słupka bramki. Bramkarz Nafciarzy wybił przed siebie. Może dużo zawdzięczać obrońcom, którzy pomogli mu oddalić zagrożenie.
W 48. minucie przyjezdni dopięli swego. Z rzutu wolnego w pole karne dośrodkował z prawej strony na bliższy słupek Szwoch. Zakotłowało się w polu karnym Stali. W zamieszaniu odnalazł się najlepiej Łukasz Sekulski, który z najbliższej odległości umieścił piłkę w siatce.
W 72. minucie Krystian Wachowiak znalazł się w polu karnym, próbował dośrodkować przed linię bramkową, ale dobrze wybił piłkę Gradecki. Do wybitej piłki dopadł Danielewicz, który próbował swoich sił z dystansu. Piłka odbiła się od pleców jednego z obrońców i wyszła na rzut rożny.
W 82. minucie szybki atak wyprowadziła Stal. Piłka trafiła do Szymona Kądziołki, który wpadł w pole karne uderzył, ale trafił w jednego z obrońców. Piłkarze Stali domagali się rzutu karnego, ponieważ zawodnik Wisły Płock w ich ocenie zatrzymał piłkę ręką. Sędzia spotkania Tomasz Wajda nie dał się przekonać. Po konsultacji z wozem war pierwotna decyzja została podtrzymana.
W doliczonym czasie gry gospodarze mieli jeszcze rzut rożny, próbowali wykorzystać swoją okazje. Dodatkowo Stal kończyła to spotkanie w 10. po tym jak najpierw za faul, a potem za dyskusje dwie żółte kartki obejrzał Kamil Kościelny.
W ostatnich sekundach spotkania Patryk Warczak dośrodkował z prawej strony w pole karne. Próbował wybijać piłkę Gradecki, ta trafiła do Jesusa Diaza, który z najbliższej odległości przeniósł piłke nad poprzeczką.
We wtorek 19 września o 17 w Legnicy Stal zmierzy się z rezerwami Miedzi Legnica w ramach Pucharu Polski. Następny mecz ligowy podopieczni Marka Zuba zagrają na wyjeździe z beniaminkiem Fortuna 1 ligi Zniczem Pruszków w niedzielę 24 września o godzinie 15.
STAL RZESZÓW – WISŁA PŁOCK 0:1 (0:0)
0:1 Łukasz Sekulski 48.
Stal: Wrąbel – Warczak, Góra (65. Paweł Oleksy), Kościelny, Wachowiak (77. César Peña) – Łyczko (66. Sébastien Thill), Danielewicz, Kądziołka, Manolo (66. Jesús Díaz), Prokić – Adler (80. Kacper Sadłocha).
Wisła: Gradecki – Niepsuj, Biernat (70. Adam Chrzanowski), Szymański, Spremo – Kocyła (63. Jime), Grič (33. Filip Lesniak), Szwoch, Gerbowski, Thiakane (63. Kacper Laskowski) – Sekulski.
żółte kartki: Góra, Kościelny, Díaz – Grič, Niepsuj, Spremo, Szwoch, Laskowski, Gradecki.
czerwona kartka: Kamil Kościelny (90. minuta, Stal, za drugą żółtą).
sędzia: Tomasz Wajda (Żywiec); widzów: 2976.