Resovia Rzeszów podejmowała ostatnią w tabeli Chojniczankę Chojnice. Zważywszy na to, że następne, ale również i ostatnie 3 kolejki do końca sezonu, będą z rywalami walczącymi o awans i baraże do Ekstraklasy, podopieczni Mirosława Hajdo musieli zdobyć dziś 3 punkty, by nie zafundować sobie, jak i kibicom nerwowej końcówki.
W spotkanie lepiej weszli gospodarze, którzy już w 3. minucie prowadzili za sprawą Rafała Mikulca, po asyście Miłosza Kalahura. Goście walczyli, trafili nawet w słupek, jednak Resovia skutecznie odpierała ich ataki.
W 30. minucie gola na 2:0 zdobył będący w fantastycznej formie Marek Mróz. Warto wspomnieć, że najlepszy strzelec „Pasiaków” w ostatnich trzech spotkaniach, aż 4 razy pokonywał bramkarzy rywali.
Niespełna kilka minut później na 3:0 podwyższył Kamil Antonik i praktycznie było już po meczu.
Chojniczankę zdobyła tylko bramkę honorową. Antonik faulował Skrzypczaka w polu karnym. Sam poszkodowany nie zmarnował okazji, zdobywając gola w 62. minucie spotkania.
Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie. Resovia dzięki drugiemu zwycięstwu z rzędu, ma już 7 punktów przewagi nad strefą spadkową, na 3 kolejki przed końcem sezonu.
RESOVIA RZESZÓW 3:1 CHOJNICZANKA CHOJNICE
1-0 Rafał Mikulec (3′)
2-0 Marek Mróz (30′)
3-0 Kamil Antonik (39′)
3-1 Szymon Skrzypczak (62′ rzut karny)