Czy można wyobrazić sobie panoramę Rzeszowa bez pomnika Czynu Rewolucyjnego, który od prawie 50 lat jest symbolem Rzeszowa? Czy pomnik stojący w samym centrum miasta u zbiegu ulic Cieplińskiego i Piłsudskiego przetrwa, czy zostanie zburzony?
Pomnik Czynu Rewolucyjnego dotyczy walk toczonych na Rzeszowszczyźnie. Pomysłodawcą budowy pomnika był I sekretarz KW PZPR w Rzeszowie Władysław Kruczek. Prace ruszyły w 1967. Wykonawcą rzeźby Nike i z drugiej strony pomnika twarzy chłopa, żołnierza i robotnika ze sztandarem rewolucji był rektor krakowskiej ASP, pochodzący z Rzeszowszczyzny Marian Konieczny (twórca warszawskiej Nike). Istniały dwa pomysły lokalizacji, ostatecznie zdecydowano się na ustawienie pomnika w Parku Bernardyńskim. Tuż po zakończeniu prac projektowych w 1971 przystąpiono do budowy. Fundamenty stanowiło kilkadziesiąt żelbetowych pali o długości ok. 10 m. Liście lauru składają się z 37 par również żelbetowych segmentów o wysokości ponad metr każdy. Dwa lata od rozpoczęcia budowy umocowano na liściach rzeźby Koniecznego. W pobliżu pomnika, w kierunku miasta postanowiono stworzyć Plac Defilad. Pomnik uroczyście odsłonięto 1 maja 1974. Pomnik w stanie nienaruszonym stoi do dziś, jedyną zmianą było zamontowanie na jego szczycie herbu miasta.
Pomnik Czynu Rewolucyjnego to jeden z symboli Rzeszowa. Rozpoznawalny w całej Polsce, Europie a nawet na świecie. To tak jakby charakterystyczne obiekty dla innych miast w Polsce czy w Europie nagle wyburzyć bo powstały w czasach minionych o dziwnej przeszłości i historii.
Czy mieszkańcom Rzeszowa przeszkadza pomnik Czynu Rewolucyjnego? Oczywiście, że znajdą się tacy, którym on przeszkadza, ze względu na jego przeszłość i czas w którym powstał. Tylko, czy dzisiaj jest jeszcze symbolem komunizmu? Przede wszystkim jest symbolem miasta. Myślę, że do pomnika Czynu Rewolucyjnego nawet tym, którym on przeszkadza już się przyzwyczaili do jego obecności. Co jakiś czas temat wyburzenia tego monumentu powraca. Pojawiają się grupy, które optują za jego pozostawieniem, ale i ewentualnie wyburzeniem. Tylko czy pozwolą sobie na poniesienie kosztów z tym związanych i zamkniecie jednego z największych miejskich skrzyżowań drogowych?
Co wydarzy się z pomnikiem czy pozostanie w niezmienionej formie, czy zostanie wyburzony, a może wyremontowany Dowiemy się pewnie za jakiś czas.
