czwartek, 28 marca, 2024
spot_img
+

    Zwycięstwo Asseco Resovii z wymagającym Treflem Gdańsk

    Polecamy

    Krzysztof Gałkowski
    Krzysztof Gałkowski
    Redaktor / Dziennikarz - Kurier Rzeszowski - portal, gazeta, TVi
    - Reklama -

    Asseco Resovia Rzeszów wygrała 3:1 z Treflem Gdańsk w 29 kolejce Plusligi MVP spotkania został atakujący gospodarzy Maciej Muzaj.

    Pierwszy set lepiej otworzyli gospodarze od skutecznego ataku i bloku. Po zaciętej wymianie rzeszowianom udało się odskoczyć na trzy punkty 5:2 po skutecznym ataku Macieja Muzaja. Początek pierwszego seta to zdecydowanie dobra gra Resovii, która nie dawała się zaskoczyć w obronie. Wykorzystując grę na wysokiej piłce połączoną z trudną zagrywką. Resovia w pierwszej części kontrolowała grę. Dobrze grali systemem blok-obrona. Utrzymując wypracowaną przewagę z początkowych piłek otwierającej partii. Przy wyniku 13:7 trener gości poprosił o czas. Gdańszczanom dzięki popełnionym błędom przez Rzeszów i wzmocnionej zagrywce gości udało się odrobić część strat. Trener Giampaolo Medei poprosił o przerwę przy stanie 15:11. Co poskutkowało błędem na zagrywce chińskiego przyjmującego Trefla Gdańsk. W grę gospodarzy wdarł się chaos co pozwoliło odrobić gościom część strat 16:13.Rzeszowianie przy stanie 19:15 wprowadzili na boisko podwójną zmianę Bucki i Kędzierski za Muzaja i Drzyzgę. Po bardzo mocnej zagrywce Buckiego blokiem zatrzymany został Martinez 21:16. Było zamieszanie na stronie Resovii, ale dobrze zagrali blokiem Kochanowski i Muzaj zatrzymali Karola Urbanowicza. Gdańszczanie doskoczyli na dwa punkty 22:20 po skutecznym bloku Urbanowicza na Muzaju. Po zagrywce punktowej Lukasa Kampy na tablicy wyników widniał wynik 22:22. Pierwszego seta kończyła gra na przewagi po skutecznym ataku Bartłomieja Bołądzia. Pierwszego seta przegrali gospodarze 25:27 pomimo tego,że całego seta prowadzili przewaga od 4 do 6 punktów.

    Pierwsze piłki drugiego seta niedzielnego spotkania to gra punkt za punkt 2:2. Po skutecznym ataku Muzaja Resovia wyszła na jednopunktowe prowadzenie. W kolejnej akcji gospodarze nie wykorzystali swoich okazji na zakoncz nie skutecznie ataku i Mauricio Borges został zablokowany. Muzaj po wejściu w drugiego seta miał problem ze skończeniem piłek, które były do niego wystawiane. Przy stanie 4:5 trener Medei wziął czas, próbując podpowiedzieć swoim podopiecznym co mogą zmienić w grze. Z drugiej linii zaatakował skutecznie TJ Defalco. Pierwsze piłki tego seta to gra falami jednej i drugiej drużyny. Przechodząca w grę punkt za punkt 11:11. Gdańszczanom udało się odskoczyć na dwa punkty 12:14. Resovia odrobiłw starty i odskoczyła na dwa oczka po dobrych zagrywkach Jana Kozamernika. Punktowym bloku Muzaja i Cebulja Resovia zbudowała 2 punktową przewagę. Ponownie gospodarze zbudowali przewagę 2 punktów przy stanie 23:21 trener Trefla poprowił o czas próbując wybić z rytmu zagrywającego Muzaja. Pierwszą piłkę setową dla Resovii udało się obronić gdańskiej drużynie. Drugi set zakończył się wynikiem 25:22 i w meczu był remis 1:1

    W trzeciego seta lepiej weszli goście zaczynając od prowadzenia 0:2. Stan seta udało się szybko wyrównać. Asa serwisowego dołożył Fabian Drzyzga a blokiem zatrzymał Cebulj i na tablicy wyników widniał wynik 4:2. Z drugiej linii zaatakował DeFalco, a przewaga Resovii do 7:4. Rzeszowianie nie mogli skończyć ataków. Co skrzętnie wykorzystali przyjezdni wyrównując stan seta 9:9. Po asie serwisowym DeFalco gospodarze odskoczyli na 3 punkty 14:11. Po wykorzystaniu piłki przechodzącej po złym przyjęciu przez Patryka Niemca  i kiwce Muzaja w środek 16:11. Trener Trefla wziął czas próbując wybić z rytmu gospodarzy biorąc czas. Co poskutkowało błędem na zagrywce Kochanowskiego. Gdańszczanie odrobili straty 21:18. W trzecim secie rzeszowianie nie dali się zaskoczyć. Nie popełnili błędów z pierwszego seta i nie stracili przewagi. Wygrywając pewnie tą partie 25:18. Wychodząc na prowadzenie w meczu 2:1

    W czwartego seta lepiej weszli przyjezdni, którzy rozpoczęli tą część spotkania od prowadzenia 0:2 Straty Resovia odrobiła. W dalszej części czwartego seta obie drużyny graly punkt za punkt do stanu 7:7. W tym etapie to Trefl odskoczył na kilka punktów 10:13 i 12:15. Straty te gospodarze odrobili wyrównując stan seta na 16:16. W tym momencie to Trefl ponownie odskoczył tym razem na dwa punkty 16:18. Goscie odskoczyli na 2 punkty 21:23 w końcówce co pozwoliło im na kontrolowanie gry. Pierwsza piłka setowa dla gdańszczan przy stanie 23:24 została obroniona. Było wiadomo, że w 4 secie będzie kończył się grą na przewagi. Pierwsza piłka meczowa dla Asseco Resovii Rzeszów przy stanie 25:24 nie udało się wykorzystać. Drugiej również nie udało się wykorzystać. Dopiero trzecia piłka meczowa na przewagi przyniosła efekt w postaci wygranej za 3 punkty i powrotu na pierwsze miejsce przed ostatnią kolejką sezonu zasadniczego. 

    Asseco Resovia – Trefl Gdańsk 3:1 (25:27; 25:22; 25:18; 28:26)

    Asseco: Kozamernik, Drzyzga, DeFalco, Kochanowski, Muzaj, Borges, Zatorski (L)

    Trefl: Sawicki, Niemiec, Kampa, Zhang, Urbanowicz, Bołądź, Perry (L)

    - REKLAMA -
    - Reklama -

    Więcej artykułów

    - REKLAMA -

    Najnowsze artykuły

    - REKLAMA -
    WP Twitter Auto Publish Powered By : XYZScripts.com