Policjantka z Kolbuszowej została zawieszona w obowiązkach służbowych. Po tym jak będąc pod wpływem alkoholu i po służbie podjęła czynności służbowe wobec swoich znajomych.
Jak podaje serwis informacyjny Nowiny24 młoda policjantka w czasie wolnym od służby miała w poniedziałek nad ranem podjąć interwencję wobec swoich znajomych w jednym z mieszkań tuż przy budynkach dwóch rzeszowskich uczelni. Z nieoficjalnych informacji wynika, że w mieszkaniu miało być na tyle głośno, że policjantka postanowiła uspokoić całe towarzystwo. Ci jej jednak nie słuchali. Policjantka miała posunąć się krok dalej i próbować ich wylegitymować. Ta sztuka także się jej nie udała. Wówczas funkcjonariuszka wyciągnęła telefon i zadzwoniła po pomoc.
Policjantka zadzwoniła do dyżurnego policji z Kolbuszowej informując, że znajduje się na jednej z ulic w Kolbuszowej. Okazało się, że nie była w Kolbuszowej. W trakcie kolejnych z nią kontaktów okazało się, że przebywa w Rzeszowie, dlatego dyżurny z Kolbuszowej poinformował dyżurnego z KMP Rzeszów i to policjanci z Rzeszowa podjęli interwencję.
Jak przekazała w rozmowie z dziennikarzami Nowin rzecznik prasowa Komendy powiatowej policji w Kolbuszowej:
Policjantka została zawieszona w czynnościach służbowych na trzy miesiące z dniem wczorajszym. Do służby została przyjęta w czerwcu ub. roku. Służyła w wydziale prewencji KPP w Kolbuszowej. W jej sprawie czynności są w toku i na razie nic nie zostało rozstrzygnięte
komisarz Jolanta Skubisz-Tęcza, oficer prasowy kolbuszowskiej policji