piątek, 29 marca, 2024
spot_img
+

    Porażka Developresu Bella Dolina Rzeszów w meczu na szczycie

    Polecamy

    Krzysztof Gałkowski
    Krzysztof Gałkowski
    Redaktor / Dziennikarz - Kurier Rzeszowski - portal, gazeta, TVi
    - Reklama -

    To było najbardziej wyczekiwane spotkanie w lidze od kilku tygodni. W Rzeszowie w niedzielny wieczór spotkały się liderujący przed tym spotkaniem Developres Bella Dolina Rzeszów i ŁKS Commercecon Łódź, niepokonany w tym sezonie. Spotkanie zakończyło się pewnym zwycięstwem ŁKS Commercecon Łódź 3:0.

    Spotkanie w Rzeszowie rozpoczęło się z kilkuminutowym opóźnieniem ze względu na przedłużający się mecz w Bielsku-Białej. Pomiędzy BKS Bostik Bielsko- Biała, a Grupa Azoty Chemikiem Police.

    Rzeszowianki dobrze weszły w pierwszego seta niedzielnego spotkania. Rozpoczynając mecz od prowadzenia 3:1. Po dobrych zagrywkach rozgrywającej łodzianek Roberty Ratzke przyjezdne wyrównały wynik. Po czym zaczęły powoli budować przewagę 3:8. Gospodynie nie zwiesiły głowy. Próbowały odbudować swoją grę w pierwszej części spotkania dzięi dobrej grze w obronie. Ważną kontrę wygrała Ann Kalandadze. Dzięki czemu rzeszowianki zbliżyły się na dwa punkty 9:11. Dobrze serwowała Weronika Centka, co pomagało w obudowaniu dobrej gry. Siatkarki ŁKS-u potrafiły utrzymywać bezpieczną przewagę. Wygrywając premierową partię 25:19.

    Drugiego seta asem serwisowym otworzyła Katarzyna Wenerska. Tak jak w pierwszej części spotkania duże szkody w grze Developresu wyrządziła rozgrywająca łodzianek Roberta Ratzke swoją zagrywką. Dzięki czemu przyjezdne wypracowały sobie przewagę 1:4. Pomimo kłopotów w elemencie przyjęcia trener Stephane Antiga nie zdecydował się na dokonanie zmian w wyjściowym składzie. Weronika Szlagowska próbował pobudzić swoje koleżanki. To ona zatrzymała Kamilę Witkowską doprowadzając do remisu (10:10).

    Druga partia spotkania stał na wysokim poziomie obie drużyny dobrze broniły. Natomiast to łodzianki zachowywały się lepiej na siatce, podbijały trudne piłki i kończyły trudne piłki. Nie mogła wejść w spotkanie czeska atakująca Developresu Gabriela Orvosova. Dzięki czemu ŁKS zbudował przewagę (14:18). Piłkę bez bloku w aut wyrzuciła Izabela Rapacz (19:24), a seta zakończyła wynikiem (20:25) Aleksandra Gryka.

    W trzecim secie trener Antiga dokonał zmiany atakującej. Tą część spotkania zaczęła w wyjściowym składzie Rapacz na prawym skrzydle. Zmiany poprawiły jakość gry. Dzięki czemu gospodynie prowadziły (5:3) Pomimo zmiany sposobu zagrywania Rysice nie potrafiły odskoczyć, bo dobrze w ataku grała Valentina Diouf. Kibice zgromadzeni w hali liczyli na przedłużenie meczowych emocji w momencie kiedy podopieczne trenera Antigi prowadziły (23:19) Łodzianki ruszyły w pogoń. Jak się później okazało skuteczną. Wyrównując stan seta na (23:23). Następnie wyszły na prowadzenie (23:24), ale w odpowiedzi Weronika Centka doprowadziła do wyrównania. Było wiadomo, że w tej części meczu będzie gra na przewagi. Grę na przewagi lepiej wykorzystały przyjezdne, wygrywając (25:27) Kończąc mecz bez straty punktów.

    Developres Bella Dolina Rzeszów następne spotkanie zagra w czwartek 2 marca o godzinie 20:00 we własnej hali. Przeciwnikiem będzie francuska drużyna Volero Le Cannet w 1/8 finału Ligi Mistrzów CEV Champions League

    Developres Bella Dolina Rzeszów – ŁKS Commercecon Łódź 0:3 (19:25, 21:25, 25:27)

    Developres: Blagojević, Centka, Wenerska, Orvosova, Kalandadze, Jurczyk, Szczygłowska (L) oraz: Obiała, Rapacz, Szlagowska, Bińczycka.

    ŁKS: Gryka, Witkowska, Diouf, Górecka, Ratzke, Scuka, Maj-Erwardt (L) oraz Dróżdż, Hryszczuk, Gajer, Piasecka
    MVP: Kamila Witkowska (ŁKS)

    - REKLAMA -
    - Reklama -

    Więcej artykułów

    - REKLAMA -

    Najnowsze artykuły

    - REKLAMA -
    WP Twitter Auto Publish Powered By : XYZScripts.com