czwartek, 25 kwietnia, 2024
spot_img
+

    Artemik – chłopiec z Ukrainy potrzebuje naszej pomocy. Cierpi na SMA i ma już 6 lat. Trzeba zebrać ponad 9 milionów zł na terapię genową!

    Polecamy

    Justyna Kozłowska
    Justyna Kozłowskahttps://kurierrzeszowski.pl/
    Redaktor / Dziennikarz - Kurier Rzeszowski - portal, gazeta, TVi
    - Reklama -

    Artemik Szkandiuk – chłopiec z Ukrainy, który znajduje się w tej chwili w Polsce ma już 6 lat i choruje na SMA, czyli rdzeniowy zanik mięśni. Waga chłopca to 11 kg. Jeśli przekroczy 20 kg, nie będzie kwalifikowany do podania kosztownego leku – w tym przypadku terapii genowej. Znalazł się ośrodek w Dubaju, w którym chłopiec dojdzie do zdrowia. Jednak na całą terapię potrzeba zebrać wiele pieniędzy. Rodzina oraz najbliżsi chłopca proszą o pomoc nie tylko w swoim ojczystym kraju – na Ukrainie. Ze względu na trwającą tam wojnę, chłopiec przebywa w tej chwili w Polsce w Lubelskim Hospicjum Małego Księcia. Utworzono także zbiórkę w Polsce na leczenie małego Artemika, która rozpoczęła się 28 lipca 2022 roku. Kliknij na link poniżej, by wpłacić pieniądze. Nie bądź obojętny na los małego chłopca.

    https://www.siepomaga.pl/artem-szkandiuk

    Jaka jest historia małego Artemka?

    Mały Artemik bardzo cierpi. Z dnia na dzień stan chłopca bardzo się pogarsza. Mimo wszystko rodzina chłopca cały czas wierzy, że zbiórka się uda, a ich dziecko będzie żyło. Dlatego też prosi o ratunek – pomoc pieniężną oraz uzbieranie odpowiedniej kwoty pieniędzy, czyli ponad 9 milionów zł! Artemik chorował do tej pory na rotawirus, zapalenie płuc oraz przeszedł także COVID. Chłopiec także nie ma ząbków, gdyż były w bardzo złym stanie z powodu trwającej choroby i trzeba było je usunąć.

    Chłopczyk ma problemy z samodzielnym oddychaniem, siedzeniem. Potrzebny jest wózek inwalidzki, na który zbiera pieniądze rodzina. W Polsce mały Artemik znalazł schronienie, ale nie tylko, bo chłopczyk dostał też całe potrzebne wyposażenie, bez którego by nie pewnie nie przeżył. Ukraińskie dziecko z powodu swojej choroby nie może podnosić samodzielnie nawet głowy, a do tego bardzo bolą go plecy. Ciągle brakuje mu tlenu. Jego rodzina cały czas przy nim czuwa i się nim opiekuje. Z każdym dniem widok mimo choroby i cierpienia uśmiechu na jego twarzy, sprawia, że rodzina się nie poddaje i dalej walczy o zdrowie ich synka.

    Artem kosztowny lek powinien dostać w ciągu kilku najbliższych miesięcy. Inaczej może nie przeżyć. Trwa więc wyścig z czasem. Chłopiec coraz bardziej słabnie, a jego ciało staje się coraz bardziej bezwładne, stan pogarsza.

    Jak mówi jego najbliższa rodzina: „Serce nam się kraje, gdy widzimy, jak cierpi nasze dziecko. Musimy mu pomóc…  Zwracamy się do ludzi dobrej woli z prośbą o wsparcie nas w zbiórce na najdroższy lek świata. Jest on jedynym ratunkiem dla naszego synka. Jego koszt jest tak wielki, że trudno nawet o nim myśleć, ale wierzymy, że przy wsparciu ludzi, którzy mają ogromne serca, uda nam się zebrać potrzebną kwotę. Będziemy walczyć do utraty tchu. Do końca…”

    W październiku, zeszłego roku, mały Artemik mimo jedzenia chudł. Dlatego że założono mu specjalistyczną rurkę przez którą się żywi. Cały czas zakładana jest jemu maska tlenowa, przez którą oddycha. Jak podała rodzina dosłownie kilka dni temu – stan Artemika bardzo się pogarsza, mimo zwiększenia wagi do 11,5 kg. Potrzebuje natychmiast pomocy.

    Inne zbiórki i licytacje:

    https://www.facebook.com/groups/584375888787858/permalink/1306142746611165?locale=pl_PL

    https://www.dobryklik.pl/artemekkontrasma

    wyślij SMS o treści 0214619 pod numer tel. 75365!

    Razem na pewno uda nam się uratować dzielnego aniołka!

    - REKLAMA -
    - Reklama -

    Więcej artykułów

    - REKLAMA -

    Najnowsze artykuły

    - REKLAMA -
    WP Twitter Auto Publish Powered By : XYZScripts.com