Tylko dzisiaj, w sobotę 21 stycznia wyjeżdżali na interwencję podkarpaccy strażacy do usuwania skutków intensywnego opadu śniegu w naszym regionie.
Działania strażaków polegały głównie na usuwaniu połamanych konarów oraz drzew, które runęły na chodniki, ulice i linie energetyczne. Trzykrotnie pomagali w zabezpieczeniu uszkodzonych przez ciężki śnieg na budynkach gospodarczych i mieszkalnych. Również w trzech przypadkach strażacy użyczyli agregatów prądotwórczych w gospodarstwach, w których nie było prądu. Agregaty pomogły dostarczyć prąd do urządzeń niezbędnych do podtrzymania życia chorych.
Do tych zdarzeń doszło w powiatach krośnieńskim, sanockim i jasielskim. Najwięcej interwencji zostało odnotowanych w powiatach krośnieńskim, rzeszowskim, dębickim i brzozowskim.
Według informacji jakie przekazał rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej nikt nie został ranny. Strażacy apelują również o pozostanie w domach. Proszą o dostosowanie prędkości do warunków panujących na drogach, decydując się na jazdę samochodem.
Radio RMF FM w wiadomościach o godzinie 15 podało, że wojewoda podkarpacki zdecydowała się zwołać sztab kryzysowy. Ze względu na dużą liczbę mieszkańców naszego województwa pozbawionych prądu w wyniku intensywnych opadów śniegu.