Na rzeszowskim rynku, obok ratusza we wtorek, 10 stycznia odbyła się konferencja prasowa radnych Rozwoju Rzeszowa dotycząca Krajowego Planu Odbudowy dla Polski pod hasłem „Wielkie pieniądze dla Rzeszowa”. Nie wiemy nadal czy Polska dostanie pieniądze z KPO. Jeśli tak, to kiedy i ile będzie nas kosztował unijny Fundusz Odbudowy?
Co to jest KPO?
Na oficjalnej stronie stronie internetowej Komisji Europejskiej czytamy, że unijny program NextGenerationEU to instrument tymczasowej odbudowy o wartości 800 mld euro, który ma wspierać odbudowę gospodarczą po pandemii koronawirusa i budować bardziej ekologiczną, bardziej cyfrową i odporniejszą przyszłość.
Część środków – do 338 mld euro – jest przekazywana państwom członkowskim w formie dotacji.
Kolejna część – do 385,8 mld euro – finansuje pożyczki dla poszczególnych państw członkowskich. Pożyczki te będą spłacane przez te państwa członkowskie. Jeżeli państwa członkowskie nie zażądają pełnej puli pożyczek dostępnych w ramach instrumentu, pozostała kwota pożyczek zostanie wykorzystana do sfinansowania REPowerEU, programu mającego przyspieszyć zieloną transformację UE i zmniejszyć jej zależność od rosyjskiego gazu.
Fundusze w ramach funduszy na rzecz odbudowy i zwiększania odporności są przekazywane państwom członkowskim zgodnie z ich krajowymi planami odbudowy (KPO) i zwiększania odporności – planami reform i inwestycji, których celem jest uczynienie gospodarek UE bardziej ekologicznymi, cyfrowymi i bardziej odpornymi.
Spłata pożyczki
Spłata unijnego kredytu przeznaczonego na NextGenerationEU rozpocznie się od 2028 roku i będzie przebiegać w długim horyzoncie czasowym – do 2058 roku. Pożyczki będą spłacane przez pożyczające państwa członkowskie. Dotacje będą spłacane z budżetu UE.
Aby pomóc spłacić dotowaną część pożyczki, Komisja zaproponowała dodatkowe zasoby własne (lub źródła dochodów) do budżetu UE.
Komisja finansuje do 250 mld euro (czyli 30%) NextGenerationEU poprzez emisję zielonych obligacji NextGenerationEU. Dzięki temu Komisja stanie się największym emitentem zielonych obligacji na świecie.
Poręczenie pożyczki
Aby sfinansować pożyczkę, zachować wysoką zdolność kredytową i pozyskać fundusze w sprzyjających warunkach rynkowych, UE wykorzystuje swój budżet i rezerwę.
Zapas to różnica między pułapem zasobów własnych (tj. maksymalną kwotą środków, o wniesienie których Komisja może zwrócić się do państw członkowskich w danym roku) a środkami faktycznie potrzebnymi na pokrycie wydatków przewidzianych w budżecie. Wystarczająco wysoki pułap pozwala UE na pokrycie wszystkich jej zobowiązań finansowych i zobowiązań warunkowych przypadających do spłaty w danym roku.
Aby zapewnić wystarczającą przestrzeń dla pożyczek NextGenerationEU, UE zwiększyła stały pułap zasobów własnych wynoszący 1,4% w swoim budżecie o 0,6 punktu procentowego dochodu narodowego brutto (DNB) UE.
Podwyżka ta jest ograniczona czasowo, do 2058 r. i stosowana jest wyłącznie w kontekście wychodzenia z pandemii koronawirusa. To podwyższenie pułapu zasobów własnych wygaśnie, gdy wszystkie środki zostaną spłacone, a wszystkie zobowiązania przestaną istnieć.
Rezerwa budżetowa UE służy zatem jako gwarancja, że UE będzie w stanie dokonywać spłat w każdych okolicznościach.
Podstawą do sięgnięcia po środki z Funduszu Odbudowy jest Krajowy Plan Odbudowy (KPO) – dokument taki musiało przygotować każde państwo członkowskie i przedstawić Komisji Europejskiej do końca kwietnia 2022 roku. Państwa członkowskie UE zatwierdziły polski Krajowy Plan Odbudowy w czerwcu 2022 roku.
Na stronach rządowych dowiadujemy się, że polski Krajowy Plan Odbudowy i Zwiększania Odporności to program, który składa się z 54 inwestycji i 48 reform. Ma wzmocnić polską gospodarkę oraz sprawić, że będzie ona łatwiej znosić wszelkie kryzysy.
Otrzymamy 158,5 mld złotych, w tym 106,9 mld złotych w postaci dotacji i 51,6 mld złotych w formie preferencyjnych pożyczek.
Zgodnie z celami UE znaczną część budżetu przeznaczymy na cele klimatyczne (42,7%) oraz na transformację cyfrową (21,3%).
Na oficjalnym profilu Konrada Fijołka Prezydenta Rzeszowa czytamy, że wartość Krajowego Planu Odbudowy dla Polski to około 158,5 mld PLN (podana jest cała kwota – dotacja plus pożyczki) czyli średnio 4170 zł na mieszkańca i dalej:
Prezydent poinformował także, że dziś Radni Rozwoju Rzeszowa oraz członkowie Ruchu Samorządowego TAK dla Polski apelowali o zakończenie sporów oraz o uruchomienie środków z KPO dla mieszkańców Rzeszowa.
Radni wskazują, na jakie cele dla Rzeszowa chcą przeznaczyć środków KPO. Są to m.in.:
- zakup autobusów zasilanych z wodorowych ogniw paliwowych,
- zmodernizować infrastrukturę opieki nad dziećmi w wieku 0-3 lata,
- pomóc mieszkańcom sfinansować wymianę źródeł ciepła na te, pochodzące z energii odnawialnej.
Radni Rozwoju Rzeszowa podczas konferencji prasowej podkreślili, że:
Tymczasem portal Business Insider informował w kwietniu 2021 roku , że „w uzasadnieniu do projektu ustawy o ratyfikacji decyzji w sprawie systemu zasobów własnych Unii Europejskiej podano, że koszt odsetek od pożyczek KE, jakie zapłaci Polska w latach 2021–2027 wyniesie 550 mln euro, czyli ponad 2 mld zł. W latach 2021-2027 poniesione zostaną koszty odsetek na szacowanym przez Komisję poziomie 12,9 mld euro w cenach z 2018 r. (koszt dla Polski przy średniorocznym udziale w finansowaniu budżetu UE na poziomie ok. 4,3 proc. wyniósłby ok. 550 mln euro)”.
Optymizm radnych Rozwoju Rzeszowa studzić może zatem fakt, że pieniędzy z KPO Polska nadal nie otrzymała i nie jest pewne, czy je dostanie. A jeśli dostanie, to nasuwa się kolejne pytanie. Kto będzie je spłacał?