We wtorek, 22 listopada, odbyła się LXIX sesja Rady Miasta Rzeszowa, na której radni podjęli uchwałę dotyczącą nowego cennika opłat za parkowanie w mieście we wszystkich podstrefach.
Za podwyżkami opowiedziało się 16 radnych z Rozwoju Rzeszowa oraz Koalicji Obywatelskiej, a przeciwko było ośmiu radnych z Klubu Prawa i Sprawiedliwości.
Podjęcie uchwały poprzedziła bardzo długa dyskusja, podczas której wypowiadali się radni ze wszystkich ugrupowań.
Radni tłumaczą, że zrównanie cen za parkowanie do cen biletów MPK, by zachęcić do korzystania z komunikacji miejskiej. A te zdrożały w tym roku już dwukrotnie. Za podstawowy bilet miejską komunikacją też trzeba od 1 listopada zapłacić 5 zł, a za bilet miesięczny – 125 zł. Poza tym, według większości radnych zasadne jest podniesienie cen z powodu szalejącej inflacji.
Natomiast wydłużenie godzin parkowania w płatnej strefie tłumaczą, że tworząc projekt uchwały wzorowali się na innych miastach Polski.
Waldemar Szumny sprzeciwił się twierdzeniu, że wiele miast w Polce, wydłużyło strefę płatnego parkowanie. Ceny i godziny płatnego parkowania w innych, porównywalnych wielkością do Rzeszowa miast przedstawiliśmy w artykule Co sądzą radni PiS o planowanej podwyżce cen za parkowanie w Rzeszowie?.
Radny zauważył, że ze stawką za 3 godziny będziemy drożsi od wielu miast Polski nawet od Warszawy i Krakowa.
Natomiast Grzegorz Koryl, radny PiS, podczas LXIX sesji powiedział, że podniesienie cen za parkowanie i wydłużenie czasu płatnego parkowania to działanie, które uderzy w przedsiębiorców działających na terenie miasta. Miał na myśli restauratorów, którzy płacą już wysokie podatki do budżetu, a płatne parkowanie przez 12 godzin spowoduje, że klienci, np. restauracji, nie będą przyjeżdżać do centrum miasta ze względu na ceny za parkowanie. Poza tym Miasto nie przedstawiło odpowiedniej alternatywy, by korzystać z autobusów MPK.
Radny Marcin Deręgowski z KO stwierdził, że wydłużenie godzin płatnej strefy parkowania spowoduje że ludzie częściej będą parkować na podwórkach mieszkańców.
Podwyżek bronili radni Rozwoju Rzeszowa. – Obecne opłaty nie wpływają na przyzwyczajenia kierowców – mówiła Maria Warchoł. Jej klubowy kolega, Mirosław Kwaśniak zasugerował, by płatna strefa była tylko do 18:00.
Sam Prezydent Rzeszowa, Konrad Fijołek tłumaczył, że tak naprawdę ta podwyżka cen jest dla kierowców spoza Rzeszowa, a nie dla jego mieszkańców. Ponadto powiedział, że trzeba już teraz przygotować mieszkańców na wprowadzenie idei Strefy Czystego Transportu, która określa jaką ilość zanieczyszczeń pojazdy mogą emitować pojazdy znajdujące się w strefie. Ekologia sporo kosztuje, jak widać. A kto za to płaci?
Na koniec prezydent Rzeszowa – Stolicy Innowacji dodał:
Podnosimy tam, gdzie niezbędne.
Bogusław Sak, Przewodniczący Komisji Gospodarki Komunalnej, za główny cel podwyżki cen tłumaczy chęć zniechęcenia kierowców do parkowania. Podkreślił, że komunikacja rzeszowskiego MPK jest na bardzo wysokim poziomie i dodał:
Na autobus czeka się 8-10 minut. Mamy super komunikację, promujmy ekologiczną komunikację miejską!
Czy ten optymizm podzielają również pasażerowie korzystający z miejskiej komunikacji publicznej w Rzeszowie? Wystarczy prześledzić komentarze internautów pod postami prezydenta, urzędu miasta i spółki ZTM…
Tak czy inaczej, opłaty za parkowanie wzrosną we wszystkich czterech podstrefach: niebieskiej, pomarańczowej, zielonej i czerwonej. W pierwszej „niebieskiej” strefie czyli w ścisłym centrum Rzeszowa pierwsza godzina parkowania zdrożeje z czterech do pięciu złotych. Wyższe będą stawki także za kolejne godziny. Za drugą godzinę – zapłacimy 6,00 zł, za trzecią godzinę – 7,20 zł, a za czwartą i każdą kolejną godzinę – 5,00 zł.
Ponadto wydłużono godziny, w których płacimy za parkowanie w strefach. Do końca roku za parkowanie do końca roku płacić będziemy od poniedziałku od piątku, od 9:00 do 17:00, ale od 1 stycznia 2023 roku przez 12 godzin, od 8:00 do 20:00.
