środa, 24 kwietnia, 2024
spot_img
+

    Wesprzyj Emilkę, którą dwa lata temu potrąciło auto. Potrzebna jest kosztowna rehabilitacja, aby dziewczynka mogła normalnie żyć

    Polecamy

    Justyna Kozłowska
    Justyna Kozłowskahttps://kurierrzeszowski.pl/
    Redaktor / Dziennikarz - Kurier Rzeszowski - portal, gazeta, TVi
    - Reklama -

    Link do zbiórki:

    https://www.siepomaga.pl/emilia-favarin

    Emilka to 7-letnia dziewczynka, która jak każde dziecko w tym wieku chciałaby mieć szczęśliwe dzieciństwo. Niestety w 2020 roku, dziecko potrąciło rozpędzone auto. Na szczęście lekarze zrobili wszystko, co w swojej mocy by uratować dziecko. Na miejscu wypadku niemalże natychmiast pojawili się ratownicy. Emilka błyskawicznie została przewieziona do szpitala w Rzeszowie, by tam walczyć o życie. Po czterech dniach, rodzina dziecka dowiedziała się, że mała będzie żyła. Jednak nic nie przywróci dziecku takiego samego zdrowia, jak z przed wypadku.

    Od wypadku minęły ponad dwa lata. Aby dziecko mogło wrócić w miarę do zdrowia, potrzebuje kosztownego leczenia, na które nie stać rodziców ani bliskiej rodziny dziewczynki. Emilka jest cały czas rehabilitowana, ale to niestety nie wystarcza. Dzięki ćwiczeniom z pomocą lekarza logopedy, Emilia wymawia tylko pojedyncze literki i sylaby. Wkłada w takie ćwiczenia mnóstwo wysiłku. Dziecko stawia malutkie kroczki, by wyzdrowieć i by móc funkcjonować tak jak inni – porozumiewać się z innymi i chodzić, poruszać się, w końcu żyć samodzielnie.

    Aby mała Emilka mogła normalnie żyć, a jest na to szansa, potrzebna jest kosztowna rehabilitacja, dzięki której będzie mówiła, poruszała się samodzielnie, bez wózka, sama jadła. Pieniądze potrzebne są również na drogi sprzęt ortopedyczny.

     „Rozpędzony samochód potrącił moją małą siostrzyczkę! Ten obraz wciąż i wciąż przewija się w mojej głowie… Przyjechałem niedługo później. Widziałem ją chwilę po wypadku… Podbiegłem do Emilki pierwszy, przypadkowy przechodzień zaczął reanimację. Kilka osób dzwoniło po karetkę, ja po śmigłowiec. Emilka umierała… Nasza mama akurat wracała z zakupów. Była świadkiem dramatu, który się toczył. Nasze serca pękły”.

    „Akcja reanimacyjna trwała prawie dwie godziny. Dwie najdłuższe godziny naszego życia… Potem zabrali Emilkę do śmigłowca, do szpitala w Rzeszowie. Był czwartek. Lekarze nie dawali nawet cienia nadziei. Mała miała mnóstwo krwiaków w mózgu, była cała połamana i poobijana.”

    Na szczęście prognozy są dobre. Według terapeutów, dziecko ma szanse odzyskać siły. Potrzeba do tego kosztownej rehabilitacji. Emilka ma szanse bawić się z innymi dziećmi, skakać na trampolinie, tańczyć. Aby się to stało, rodzina chorej potrzebuje zebrać około 270 tysięcy zł. Do tej pory udało się uzbierać na ten cel 55 tysięcy zł. Na portalu siepomaga.pl, wsparło finansowo Emilkę ponad 1400 osób. Im będzie nas więcej, tym lepiej! Zachęcamy do wpłacania pieniędzy na dziewczynkę, wchodząc na stronę internetową   https://www.siepomaga.pl/emilia-favarin. Pieniądze wpłaca się bardzo łatwo, przez tylko kilka kliknięć myszką. W grę wchodzi tutaj zdrowie 7-latki. Pomóżmy jej normalnie żyć.

    - REKLAMA -
    - Reklama -

    Więcej artykułów

    - REKLAMA -

    Najnowsze artykuły

    - REKLAMA -
    WP Twitter Auto Publish Powered By : XYZScripts.com