Ceny biletów miejskiej komunikacji radni Miasta Rzeszowa podnosili w tym roku dwa razy. Teraz zabierają się za podniesienie cen za parkowanie w Rzeszowie. Żeby tego było mało, chcą wydłużyć o dwie godziny czas płatnej strefy parkowania.
Od 1 listopada tego roku płacimy o 25 procent więcej za bilety na przejazd autobusami MPK, a już w planie obrad podczas najbliższej sesji Rady Miasta Rzeszowa, która odbędzie się we wtorek, 22 listopada jest projekt ustawy, która zakłada wzrost opłat za parkowanie aż o 25 procent!
Ponadto w projekcie uchwały jest również zapis mówiący o wydłużeniu czasu pobierania opłat za parkowanie w strefie w ciągu dni powszednich od poniedziałku do piątku. Obecnie za postój w strefie płacimy w godzinach 9.00-17.00. Miasto według nowego projektu ustawy przewiduje pobieranie opłat w godzinach 8.00-20.00.
Jeżeli Rada Miasta podejmie wspomnianą uchwałę dotyczącą nowego cennika i zasad korzystania ze strefy płatnego parkowania wejdą one w życie od 1 stycznia 2023 roku.
Według projektu ustawy, godzina płatnego parkowania w podstrefie „niebieskiej” (ścisłe centrum miasta) ma wzrosnąć z 4 do 5 zł, druga godzina z 4,8 do 6 zł, a trzecia – z 5,7 do 7,2 zł. Natomiast czwarta i każda kolejna – z 4 do 5 zł. W podstrefach „zielonej”, „czerwonej” i „pomarańczowej” ceny mają pójść w górę odpowiednio z: 2,5 do 3 zł, z 3 do 3,6 zł, z 3,6 do 4,3 zł i z 2,5 do 3 zł.
Oto fragment projektu uchwały:
Proponuje się również wyższe ceny opłat abonamentowych. W podstrefie „niebieskiej” z 270 do 300 zł, „pomarańczowej”, „zielonej” i „czerwonej” ze 170 do 200 zł. Więcej za abonament mieliby zapłacić także posiadacze samochodów hybrydowych. W strefie „niebieskiej” 150 zł zamiast 135 zł oraz w pozostałych 100 zł zamiast 85 zł.
Płatna strefę parkowania w Rzeszowie wprowadzono w 2016 roku. Przez pierwsze cztery lata godzina parkowania w ścisłym centrum miasta kosztowała 2 zł. W 2020 roku ceny podniesiono o 50 groszy i powiększono strefę o dwie kolejne: „czerwoną” i „zieloną”. Natomiast w 2022 roku godzina płatnego parkowania w strefie „niebieskiej” wzrosła do 4 zł.
Na stronie internetowej Urzędu Miasta możemy przeczytać, że „Rzeszów to dynamicznie rozwijające się miasto młodych i przedsiębiorczych ludzi… Władze stolicy województwa podkarpackiego nieustannie inwestują w nowoczesną infrastrukturę przyjazną mieszkańcom i środowisku naturalnemu”.
Czy przestrzeń miejska Rzeszowa jest przyjazna dla mieszkańców? Patrząc w kontekście rosnących kosztów usług proponowanych przez Miasto, na pewno nie.
Ciężko mówić o przyjaznym mieście, kiedy ZTM – spółka podległa Miastu, która generuje koszty ogromne, ale nie usprawnia komunikacji w Rzeszowie jest autorem wielu wpadek w ostatnim czasie. Dwie duże podwyżki cen biletów, stanie w kolejkach przez Punktami Obsługi Podróżnego, odwoływanie kursów autobusów i awarie biletomatów to zasługa ZTM.
Coraz drożej płacimy za coś, co nie spełnia swojego zadania. To wszystko zniechęca do przesiadki z samochodu na autobus MPK. Teraz Miasto chce nas dalej zachęcać do korzystania z komunikacji publicznej w Rzeszowie, podnosząc ceny za parkowanie w mieście. Ale jedno i drugie uderzy nas po kieszeni. Tak jak kupno jedzenia, zapłacenie rachunków czy zadbanie o zdrowie.
Szykuje się kolejna podwyżka cen dla obywateli. W tej chwili Rzeszów ma najdroższą komunikację miejską w kraju. Dodatkowo szpital „na górce” chce wprowadzić płatną strefę parkowania wokół obiektu. Tłumaczy to tym, że pod szpitalem ludzie z okolic Rzeszowa zrobili sobie strefę przesiadkową.
Bo Miasto o strefie przesiadkowej dla przyjeżdżających do Rzeszowa z okolic miasta zapomniało. Choć obietnice wyborcze były.
Miasto próbuje łatać dziury w budżecie kosztem Rzeszowian. A w mediach społecznościowych mieszkańcy miasta co rusz wytykają urzędnikom, że wiele pieniędzy Miasto wydaje bezcelowo. W planie jest budowa aquaparku. Nie powiedziano z jakich pieniędzy ta inwestycja zostanie sfinansowana.Tymczasem brakuje pieniędzy na utrzymanie miasta, czyli niezbędnych wydatków. Najłatwiej i najszybciej tę dziurę w budżecie załatać pieniędzmi podatników, podnosząc ceny za usługi komunikacyjne w mieście.
Miasto tłumaczy podwyżkę cen za parkowanie zwiększeniem rotacyjności parkowania w mieście, czyli zwiększenia dostępności miejsc parkingowych w centrum Rzeszowa.
A czy nie chodzi jedynie o to, by jeszcze więcej pieniędzy ściągnąć do kasy miasta? To może nie 5, ale 10 zł, 20 zł za godzinę? Takimi posunięciami Rzeszów wkrótce zrobi się miastem tylko dla bogaczy! Czy o to chodzi włodarzom Miasta?
