Dzień Wszystkich Świętych, który obchodzimy 1 listopada został ustanowiony przez Kościół Katolicki dniem wolnym od pracy a także i czasem kiedy to odwiedzamy groby naszych zmarłych bliskich, nieżyjących już dziadków, przyjaciół, czy po prostu znajomych, których już z nami nie ma na tym świecie. To wyjątkowe święto. Zgodnie z obowiązującą tradycją zapalamy na grobach znicze, stawiamy chryzantemy, czy przyozdabiamy groby w inny sposób. To także okres, w którym intensywnie modlimy się za naszych zmarłych. Dzień później, 2 listopada został ogłoszony Dniem Zadusznym. Tzw. Zaduszki są wyrazem przekonania o obcowaniu świętych, zmartwychwstaniu ciał, życiu wiecznym oraz skuteczności modlitwy wstawienniczej.
W uroczystość Dnia Wszystkich Świętych, 1 listopada wspominamy wszystkich tych, którzy żyli przed nami i wypełniając w swoim życiu Bożą wolę, osiągnęli wieczne szczęście przebywania z Bogiem w niebie. Kościół wspomina nie tylko oficjalnie uznanych świętych, czyli tych beatyfikowanych i kanonizowanych, ale także wszystkich wiernych zmarłych, którzy już osiągnęli zbawienie i przebywają w niebie. Widzi w nich swoich orędowników u Boga i przykłady do naśladowania. W kościele, w tym czasie śpiewa się Litanię do Wszystkich Świętych, która należy do najstarszych litanijnych modlitw Kościoła i jako jedyna występuje w księgach liturgicznych.
W pierwszych wiekach chrześcijaństwa w Kościele nie wspominano żadnych świętych. Najwcześniej oddawano cześć Matce Bożej. Potem kultem otoczono męczenników, nawiedzając ich groby w dniu narodzin dla nieba, czyli w rocznicę śmierci. W IV wieku na Wschodzie obchodzono jednego dnia wspomnienie wszystkich męczenników. Z czasem zaczęto pamiętać o świątobliwych wyznawcach: papieżach, mnichach i dziewicach. Większego znaczenia uroczystość Wszystkich Świętych nabrała za czasów papieża Bonifacego IV (+ 615), który zamienił pogańską świątynię, Panteon, na kościół Najświętszej Maryi Panny i Wszystkich Męczenników. Uroczystego poświęcenia świątyni wraz ze złożeniem relikwii męczenników dokonano 13 maja 610 roku. Rocznicę poświęcenia obchodzono co roku z licznym udziałem wiernych, a sam papież brał udział we Mszy św. stacyjnej. Już ok. 800 r. wspomnienie Wszystkich Świętych obchodzone było w Irlandii i Bawarii, ale 1 listopada. Za papieża Grzegorza IV (828-844) cesarz Ludwik rozciągnął święto na całe swoje państwo. W 935 r. Jan XI rozszerzył je na cały Kościół. W ten sposób lokalne święto Rzymu i niektórych Kościołów stało się świętem Kościoła powszechnego.
Po południu, po Nieszporach lub niezależnie od nich, na cmentarzu odprawia się procesję żałobną ze stacjami. Od południa dnia Wszystkich Świętych i przez cały Dzień Zaduszny w kościołach i kaplicach publicznych można uzyskać odpust zupełny, za siebie lub osobę zmarłą, ale tylko jeden raz.
Warto dodać, że w dniach od 1 do 8 listopada można uzyskać odpust zupełny za wybraną zmarłą osobę. Należy w tym celu przystąpić do Spowiedzi Świętej i później Komunii Świętej, uczestniczyć we Mszy Świętej, pomodlić się za zmarłego oraz odwiedzić jego grób. Również należy odmówić dowolną modlitwę w intencji Ojca Św., „Ojcze Nasz” oraz „Wierzę w Boga”.
Obchód Dnia Zadusznego z kolei zainicjował w 998 r. św. Odylon (+ 1048) – czwarty opat klasztoru benedyktyńskiego w Cluny (Francja). Praktykę tę początkowo przyjęły klasztory benedyktyńskie, ale wkrótce za ich przykładem poszły także inne zakony i diecezje. W XIII w. święto rozpowszechniło się na cały Kościół zachodni. W wieku XIV zaczęto urządzać procesję na cmentarz do czterech stacji. Piąta stacja odbywała się już w kościele, po powrocie procesji z cmentarza. Przy stacjach odmawiano modlitwy za zmarłych i śpiewano pieśni żałobne. W Polsce tradycja Dnia Zadusznego zaczęła się tworzyć już w XII w., a z końcem wieku XV była znana w całym kraju. W 1915 r. papież Benedykt XV na prośbę opata-prymasa benedyktynów zezwolił, aby tego dnia każdy kapłan mógł odprawić trzy Msze święte: w intencji poleconej przez wiernych, za wszystkich wiernych zmarłych i według intencji Ojca Świętego.
Często Święcie Zmarłych towarzyszy kwestowanie przez wolontariuszy czy harcerzy, którzy zbierają pieniądze na cele charytatywne, w tym na przykład Caritas przed wejściem na cmentarz.