Premier Mateusz Morawiecki spotkał się w środę, 21 września na poligonie w Nowej Dębie z polskimi, amerykańskimi i brytyjskimi żołnierzami, którzy biorą udział w ćwiczeniach „Niedźwiedź22”.
W ćwiczeniach biorą udział wszystkie jednostki wojskowe podległe Żelaznej Dywizji (18 Dywizji Zmechanizowanej im. gen. broni Tadeusza Buka) oraz pododdziały wojsk sojuszniczych.
„Potwierdziły się informacje o częściowej mobilizacji w Rosji. Rosja będzie kontynuowała swoje dzieło zniszczenia i próbowała doprowadzić do zniszczenia Ukrainy i zagarnięcia części terytorium. Nie możemy się na to zgodzić.”
– powiedział w środę Premier Mateusz Morawiecki podczas ćwiczeń wojsk „Niedźwiedź22”.
Przypomnijmy, że rano w rosyjskiej telewizji państwowej w swoim przemówieniu prezydent Rosji Władimir Putin ogłosił częściową mobilizację w kraju, która ma się rozpocząć już dzisiaj, 21 września. Częściowa mobilizacja ma objąć rezerwistów, osoby, które odbyły służbę w wojsku, ale przed wysłaniem na front mają przejść dodatkowe szkolenie. Mobilizacja obejmie 300 tys. osób – poinformował minister obrony Rosji Siergiej Szojgu.
Przywódca Rosji chce za wszelką cenę wygrać wojnę na Ukrainie, w związku z czym będzie dokładał tyle sił, ile będzie potrzeba, aby tego dokonać. Stąd dzisiejsza odezwa Putina do narodu rosyjskiego w państwowych mediach.
Długo nie czekaliśmy na reakcję i odpowiedź naszych władz państwowych.
Premier napisał na swoim profilu na Facebooku:
„Putin grozi światu eskalacją wojny. Odpowiedź na to może być tylko jedna – pokazanie naszej siły i determinacji w dążeniu do obrony Polski i Europy. Służą temu polsko-amerykańsko-brytyjskie manewry.”
Mateusz Morawiecki podkreślił jak ważne jest bezpieczeństwo militarne. Inwestując w armię, inwestujemy w przyszłość i bezpieczeństwo naszych dzieci. Siła naszej armii i siła całego NATO to gwarancja naszego bezpieczeństwa.
Mamy dzisiaj bardzo dobrą współpracę z naszymi sojusznikami, ale także mamy wielki program modernizacji polskiej armii.
– podkreślił szef polskiego rządu.
Premier zaznaczył, że wydatki na obronność wzrosły w ostatnich latach z ponad 30 mld do blisko 100 mld zł planowanych w budżecie na przyszły rok, a także wspomniał o planach przeznaczania środków pozabudżetowych na zakupy zbrojeniowe.
Zapewnił, że Wojsko Polskie otrzyma amerykańskie czołgi Abrams, baterie rakiet Patriot, myśliwce F-35, koreańskie FA-50 i armatohaubice oraz mnóstwo broni przeciwrakietowej. W planach jest również też przyjęcie do służby co najmniej 20 000 żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej.
Ponadto szef polskiego rządu jasno powiedział, że Rosja nie może zwyciężyć na Ukrainie, a dlatego tak ważne jest pokazanie siły i determinacji w dążeniu do obrony Polski i Europy. Służą temu przede wszystkim zwiększenie wydatków na obronność, jak również działania NATO. Jednym z z nich są polsko-amerykańsko-brytyjskie manewry wojskowe.
