W środę na rynku w Rzeszowie odbyła się konferencja prasowa partii politycznej Agrounia. Spotkanie z mieszkańcami miasta i sympatykami odbyło się w ramach kampanii wyborczej „Jesteśmy u siebie” prowadzonej od 3 tygodni przez partię.
Od rana miały miejsce rozmowy z ludźmi na Hali targowej, m.in. o brak opału, wysokich cenach żywności, strachu o spłatę kredytów, podczas którego przedstawiciele Agrounii rozdawali Agrogazetę.
Na wstępie swojego wystąpienia na rynku Michał Kołodziejczak poruszył temat dymisji wiceministra rolnictwa – Norberta Kaczmarczyka. Wyraził również zaniepokojenie sytuacją w polskim Sejmie. Powiedział: – Dziś widzimy w Sejmie kłótnie, hałas, awanturę…
Dzisiaj, rozmawiając z ludźmi na targu usłyszał, że: ludzie nie są w stanie przetrwać tego podzielenia Polaków i ciągłych kłótni…
Nawiązując do historii Rzeszowa i powstania Solidarności Rolników Indywidualnych podkreślił, że Polacy muszą przetrwać ten trudny okres związany z wojną na Ukrainie oraz kryzysem, dlatego wyraził pewność, że dziś Polakom potrzebna jest Agrounia.
– To jest jedyna partia dzisiaj, która daje głos Polakom, która już od czterech lat przewidywała kryzys (energetyczny, żywnościowy, nawozowy – przypis redakcji).
Podkreśla również, że w Polsce musi nastąpić zmiana pokoleniowa.
Agrounia intensywnie przygotowuje się do startu w najbliższych wyborach parlamentarnych, jeżdżąc po Polsce, budując struktury partii i tworząc listy wyborcze. Na mapie kampanii znalazł się również Rzeszów.
Agrounia to ruch społeczno-polityczny o charakterze agrarnym i socjaldemokratycznym utworzony przez Michała Kołodziejczaka, zrzeszający głównie rolników. Od grudnia 2018 zarejestrowany jako fundacja, od marca 2022 jako partia polityczna. Agrounia krytykuje działania obecnych polityków wobec stanu rolnictwa w Polsce oraz organizuje protesty rolnicze i akcje informacyjne. Deklaruje poglądy lewicowe (przy czym współpracowała także ze środowiskami skrajnej prawicy). Odwołuje się do tradycji ruchu ludowego, Solidarności Walczącej] oraz Samoobrony RP.