Stal Rzeszów przegrała z Zagłębiem Sosnowiec 1-0 w ramach 9. kolejki Fortuna 1. Ligi. Stalowcy od 36. minuty grali w osłabieniu po czerwonej kartce dla Krystiana Wrony. Jedyna bramka, jaka wpadła w tym spotkaniu to samobójcze trafienie Bartłomieja Poczobuta.
Stalowcy przystąpili do pojedynku z Zagłębiem Sosnowiec po bardzo dobrym wtorkowym spotkaniu w ramach Pucharu Polski z Koroną Kielce.
Zgodnie z zapowiedzią na konferencji prasowej przed meczem, trener Daniel Myśliwiec zdecydował się na kilka zmian w wyjściowym składzie względem ostatniego meczu z Koroną Kielce. Na boisku od pierwszej minuty wystąpił Przemysław Pęksa, Dawid Olejarka, Andreja Prokić oraz Kacper Piątek, którzy zastąpili Wiktora Kaczorowskiego, Wiktora Kłosa, Kacpra Sadłochę i Patryka Małeckiego.
Pierwsze fragmenty spotkania to przede wszystkim dobra organizacja gospodarzy w ataku. Piłkarze trenera Artura Skowronka starali się przede wszystkim zamykać Stal na własnej połowie poprzez wykorzystanie sześciu zawodników z przodu, którzy niejednokrotnie szukali też momentów do pressingu przy rozegraniu przez Stal.
W 11. minucie zagranie na pole karne otrzymał Ramil Mustafaev, ale zwlekał zbyt długo ze strzałem i nie zdołał w dobrej sytuacji dać prowadzenia Stali.
Gospodarze najlepszą sytuację mieli w 14. minucie, kiedy po dograniu z lewej strony Przemysław Pęksa interweniował po uderzeniu wbiegającego zawodnika.
Piłkarze trenera Myśliwca starali się szukać długich piłek za linię obrony i do lewej strony na wbiegającego Prokicia, który szukał prób dogrania, ale też minięcia bocznego obrońcy.
W 27. minucie prostopadła piłka za linię obrony Stali spowodowała sytuację sam na sam z bramkarzem, z której Pęksa wyszedł zwycięsko, a przed linią bramkową asekurował jeszcze Łukasz Góra.
W 35. minucie mocna piłka do przodu spowodowała kolejną niebezpieczną sytuację, ale Krystian Wrona faulował od tyłu, za co otrzymał czerwoną kartkę, a Zagłębie rzut karny. Do jedenastki podszedł Marek Fabry, ale Przemysław Pęksa złapał to uderzenie.
W 44. minucie kontratak zakończył się dograniem na piąty metr i bramką samobójczą Bartłomieja Poczobuta.
W 52. minucie po wybiciu piłki przed pole karne z pierwszej piłki strzału poszukał Piotr Głowacki, który uderzył w słupek bramki gospodarzy
W 79. minucie prostopadłą piłkę przed pole karne otrzymał Andreja Prokić, ale szybki doskok obrońców uniemożliwił stworzenie groźniejszej sytuacji.
Stalowcy walczyli do ostatnich minut, ale nie zdołali znaleźć dojścia do bramki gospodarzy i pojedynek w Sosnowcu zakończyli porażką 1-0.
W następnym pojedynku ligowym piłkarze Stali Rzeszów zmierzą się ze spadkowiczem z PKO BP Ekstraklasy – Wisłą Kraków. Pojedynek obu drużyn w ramach 10. kolejki Fortuna 1. Ligi już w kolejną sobotę 10 września 2022 roku o godzinie 17:30
ZAGŁĘBIE SOSNOWIEC – STAL RZESZÓW 1-0 (1-0)
1-0 Bartłomiej Poczobut (s) 44.
Zagłębie: Gliwa – Gojny, Jończy, Bodzioch, Ryndak (74. Wojciech Szumilas), Rozwandowicz, Bonecki (67. Michał Masłowski), Banaszewski, Pawłowski, Ziółkowski (67. Filip Borowski), Fabry (46. Szymon Sobczak)
Stal: Pęksa – Polowiec (72. Wiktor Kłos), Góra, Wrona, Głowacki – Poczobut (46. Paweł Oleksy), Wolski – Mustafaev, Olejarka (64. Patryk Małecki), Piątek (64. Sadłocha), Prokić (90. Igor Ławrynowicz)
sędzia: Marcin Szczerbowicz (Olsztyn)
żółte kartki: Ryndak, Bonecki, Banaszewski, Piątek Wolski, Góra, Głowacki, Sadłocha
czerwona kartka: Krystian Wrona (Stal Rzeszów)