czwartek, 25 kwietnia, 2024
spot_img
+

    Stal Rzeszów znokautowała Podbeskidzie Bielsko-Biała

    Polecamy

    Krzysztof Gałkowski
    Krzysztof Gałkowski
    Redaktor / Dziennikarz - Kurier Rzeszowski - portal, gazeta, TVi
    - Reklama -

    Stal Rzeszów zanotowała trzecie zwycięstwo w Fortuna 1. Lidze w tym sezonie. Biało-niebiescy zwyciężyli w 8. kolejce z Podbeskidziem Bielsko-Biała 5-0 (3-0).

    Pierwsza połowa rozpoczęła się od zdecydowanych skoków pressingowych Podbeskidzia, które starało się zawężać pole gry i utrudniała rozegranie Stali. Jednak pomimo tak zdecydowanego wejścia gości, drużyna trenera Myśliwca zdołała wyprowadzić dobry atak.

    Na prowadzenie gospodarzy wyprowadził Bartłomiej Poczobut, który wykorzystał piłkę od Damiana Michalika, która trafiła do niego z lewej strony boiska od Piotra Głowackiego.

    Dosłownie 3 minuty później gospodarze mogli cieszyć się z podwyższenia wyniku. Głowacki zagrał piłkę z rzutu rożnego. Obrońcy gości wybili piłkę, ale tak niefortunnie, że ta trafiła do Kacpra Piątka, który strzałem z 13 metrów pokonał Matvei Igonena po raz drugi w tym spotkaniu.

    Przyjezdni z upływem minut starali się zepchnąć Stal na własną połowę, ale najczęściej szukali mocnych piłek w boczny sektor po stronie Franciszka Polowca.

    Pomimo lepszych fragmentów Podbeskidzia na połowie Stali, to drużyna trenera Myśliwca zdołała podwyższyć prowadzenie po samobójczym trafieniu Rodrigueza w 26. minucie.

    Po zmianie stron przyjezdni rozpoczęli od zdobycia bramki, jednak na spalonym znalazł się Kamil Biliński i zdobyta bramka nie została uznana, co potwierdzili sędziowie VAR.

    Stalowcy starali się spokojnie i konsekwentnie wyprowadzać ataki szybkie z własnej połowy. Po jednym z nich w 51. minucie Andreja Prokić zagrał do Dawida Olejarki,  który precyzyjnym strzałem od słupka dał Stali czwarte trafienie.

    Podopieczni trenera Myśliwca szukali jednak kolejnych bramek i już trzy minuty później Bartosz Wolski dał biało-niebieskim kolejnego gola. Po tej bramce goście odważniej ruszyli na Stal, ale nie zagrozili poważniej pod bramką. W ofensywie biało-niebiescy szukali niekiedy bocznych sektorów, z których próbowali dośrodkować i zdobyć kolejną bramkę.

    W 74. minucie po strzale głową Przemysław Pęksa próbował złapać piłkę, ale była ona poza jego zasięgiem i przeniósł ją nad poprzeczką.

    Najbliższe emocje piłkarskie na Stadionie Miejskim „Stal” w Rzeszowie już we wtorek 30 sierpnia 2022 roku. Biało-niebiescy o godzinie 19:00 zagrają z zespołem PKO BP Ekstraklasy – Koroną Kielce w ramach pierwszej rundy Fortuna Pucharu Polski.

    STAL RZESZÓW – PODBESKIDZIE BIELSKO-BIAŁA 5-0 (3-0)

    1-0 Bartłomiej Poczobut 7.
    2-0 Kacper Piątek 10.
    3-0 Cesar Julio Lopez Rodriguez (s) 26.
    4-0 Dawid Olejarka 51.
    5-0 Bartosz Wolski 54.

    Stal: Pęksa – Polowiec, Góra, Wrona, Głowacki – Poczobut, Olejarka (66. Ramil Mustafajew), Wolski (76. Krzysztof Danielewicz) – Michalik (66. Wiktor Kłos), Piątek (66. Kacper Sadłocha), Prokić (66. Patryk Małecki).

    Podbeskidzie: Igonen – Simonsen, Rodríguez, Markow, 2. Bonifacio – Willmann (46. Marcel Misztal), Scalet (46. Krzysztof Drzazga), Jodłowiec (62. Daniel Mikołajewski), Sitek, Román (62. Yiğit Emre Çeltik) – Biliński (76. Kacper Wełniak).

    żółte kartki: Wolski, Głowacki
    sędzia: Grzegorz Kawałko (Olsztyn)
    widzów: 2 362

    - REKLAMA -
    - Reklama -

    Więcej artykułów

    - REKLAMA -

    Najnowsze artykuły

    - REKLAMA -
    WP Twitter Auto Publish Powered By : XYZScripts.com