Pierwszy mecz nowego sezonu Fortuna 1 Ligi, między Zagłębiem Sosnowiec, a Resovią Rzeszów, zakończył się porażką gości 2:1, mimo szybko zdobytej przez nich bramki.
W mecz lepiej weszły „Pasiaki”, bowiem już w 2. minucie bramkę na 0:1 zdobył Rafał Mikulec. Kilka minut później mógł on zaliczyć dublet, jednak tym razem to bramkarz gospodarzy był górą.
Problemy Resovii zaczęły się od 16 minuty. Wtedy Pindroch wybronił sytuację sam na sam z Szymonem Pawłowskim i z minuty na minutę to Zagłębie zaczęło przejmować kontrolę nad spotkaniem.
Jeszcze przed przerwą były zawodnik Lecha Poznań pokonał bramkarza rzeszowskiego klubu i wyrównał wynik meczu.
W drugiej połowie żadna z drużyn nie potrafiła stworzyć sobie dobrej okazji do zdobycia bramki. Dopiero w 77. minucie błąd w obronie Resovii wykorzystali piłkarze z Sosnowca i ustalili wynik spotkania.
Wynik meczu na pewno nie cieszy rzeszowskich kibiców, którzy już w piątek, 22 lipca, zmierzą się w Rzeszowie z Wisłą Kraków.
