Asseco Resovia Rzeszów podejmowała ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle w zaległym spotkaniu 19. kolejki PlusLigi. W spotkaniu nie brakowało emocji, efektownych akcji, czerwonej kartki i walki o każdy punkt.
W premierowej partii obydwie drużyny nie potrafiły odskoczyć rywalom na więcej niż 2 punkty, jednak mimo piłki setowej dla ZAKSY, to Resovia zachowała zimną krew, wygrywając 3 akcje z rzędu, ostatecznie triumfując 27-25.
Początek kolejnej odsłony był wyrównany. Rzeszowianie prowadzili 11-9, by po chwili stracić 5 punktów z rzędu. Nie podłamało to jednak miejscowych, którzy koncertowo rozbili gości 25-20 i mieli realne szanse na szybkie zwycięstwo.
Podrażnieni kędzierzynianie ruszyli do odrabiania strat i szybko rozprawili się z gospodarzami w następnym secie do 16. W czwartej partii było bardzo nerwowo. Czerwoną kartkę obejrzał Muzaj, przez co Resovia musiała oddać punkt, który okazał się być kluczowy dla przebiegu całego spotkania. „Pasiaki” przegrały 25-23, co oznaczało tie-break.
W secie o wszystko również oglądaliśmy zaciętą rywalizację obydwu drużyn. Resovia zdołała wyjść na dwupunktowe prowadzanie, jednak na ostatnie 5 akcji, wygrała tylko jedną, przez co przegrała całe spotkanie 2:3.
MVP spotkania został Kamil Semeniuk.
Asseco Resovia Rzeszów – ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 2:3 (27-25, 25-20, 16-25, 23-25, 13-15)