sobota, 20 kwietnia, 2024
spot_img
+

    Asseco Resovia pewnie ograła zespół z I Ligi, awansując dalej w Pucharze Polski

    Polecamy

    Dawid Micał
    Dawid Micał
    Redaktor / Dziennikarz - Kurier Rzeszowski - portal, gazeta, TVi /redakcja@kurierrzeszowski.pl
    - Reklama -

    Siatkarze Asseco Resovii pokonali KPS Siedlce 3:0, dzięki czemu awansowali do 1/8 Pucharu Polski. To bardzo ważna wygrana pod kątem mentalnym dla samych zawodników oraz kibiców. Był to ostatni mecz w roku, dlatego dobrze było go zakończyć zwycięstwem. MVP spotkania został Jakub Kochanowski.

    Podopieczni Alberto Giulianiego pojechali do Siedlec, aby zmierzyć się z miejscowym KPS-em w ramach meczu 1/16 Pucharu Polski. Zdecydowanym faworytem była drużyna z Rzeszowa, jednak I-ligowy średniak pokazał się z dobrej strony. Mimo wszystko, przegrana Asseco Resovii byłaby sporym rozczarowaniem.

    fot. assecoresovia.pl

    W pierwszym secie siedlczanie pokazali się z bardzo dobrej strony, grali odważnie oraz skutecznie. Udało im się nawet wyjść na prowadzenie od samego początku, najpierw prowadzili 3:1, następnie 8:5, a potem 13:12. Wtedy na polu zagrywki pojawił się Jakub Bucki. Dzięki niemu, Resoviacy zaczęli wypracowywać przewagę i ostatecznie pierwsza partia okazała się dla nich zwycięska. Ważnym elementem było także dobre przyjęcie Fabiana Drzyzgi, który precyzyjnie dogrywał do swoich kolegów w ataku. Siatkarze z Rzeszowa wygrali seta 25:19.

    fot. assecoresovia.pl

    Druga partia meczu należała do Asseco. Nie było tyle emocji co w pierwszej odsłonie. Pomimo ostrego początku gospodarzy, to Resovia umacniała się na prowadzeniu. Po kilku punktach wypracowali sobie solidną przewagę, której nie wypuścili już do końca. Kontrolowali całą partię, dzięki czemu wygrali 25:16. Wszystko wskazywało na to, że mecz zakończy się 3:0.

    fot. assecoresovia.pl

    Wszystko było na dobrej drodze, ponieważ rzeszowianie już na początku wyszli na prowadzenie 6:3. Gospodarze nie zamierzali tak tego zostawić, zebrali się w sobie i zdołali doprowadzić do remisu 7:7. Siedlczanie przy wsparciu swoich kibiców mocno postraszyli Resovie. Na tablicy było już 11:11. Wtedy Asseco odskoczyła rywalom na trzy punkty. Rzeszowianie utrzymywali przewagę punktową do momentu, aż na zagrywce po stronie KPS-u pojawił się Filip Frankowski. Przy jego zagrywkach, gospodarze wyszli na prowadzenie 21:20. Resovia została przyparta do muru. Przy wyniku 23:23, emocje były największe podczas całego spotkania. Tutaj jednak, górę wzięło doświadczenie siatkarzy podopiecznych Alberto Giulianiego. Asseco wygrała seta 25:23, zwyciężając w całym meczu 3:0.

    fot. assecoresovia.pl

    Kolejnym rywalem w 1/8 finału, będzie Skra Bełchatów. W PlusLidze, pod koniec listopada Asseco postawiła się Skrze, przygrywając po długim meczu w tie-breaku. Tutaj mocniejszym faworytem wydaję się być drużyna z Bełchatowa, jednak nie należy jeszcze skreślać Resovii. Wszystko okaże się 19 stycznia 2022 roku na hali Podpromie.

    - REKLAMA -
    - Reklama -

    Więcej artykułów

    - REKLAMA -

    Najnowsze artykuły

    - REKLAMA -
    WP Twitter Auto Publish Powered By : XYZScripts.com