Developres Rzeszów udanie rozpoczął tegoroczną edycje Ligi Mistrzów. Zespół Stephana Antigi wygrał przed własną publicznością z mistrzyniami Niemiec – Dresdner SC 3:2.
W pierwszym secie takiej przewagi „Rysic” nie spodziewał się nikt. Rzeszowianki rozgromiły drużynę przyjezdną 25-10! Developres miał niesamowitą 17 punktową serię, dzięki czemu pierwsza partia zakończyła się już po niespełna 18 minutach.
Po takiej przewadze, kibice z Rzeszowa liczyli na szybką wygraną, jednakże Niemki nie jechały tyle czasu do stolicy Podkarpacia, by ulec w trzech setach. Druga partia była bardziej wyrównana, jednak końcówka seta należała do gości.
Trzeci set rozpoczął się bardzo wyrównanie, jednak przy wyniku 10-10, rzeszowianki przypomniały sobie, jak grały w pierwszym secie i pokonały przyjezdne 25-15.
Czwarta partia zaczęła się od kilkupunktowego prowadzenia zespołu z Niemiec. Developres szybko odrobił straty, a nawet odskoczył rywalkom na kilka punktów (15-11). Stephan Antiga po raz kolejny w tym sezonie dokonał podwójnej zmiany, ściągając z pola serwisowego Brune Honorio, wpuszczając w jej miejsce młodziutką rozgrywającą Julie Bińczycką. Zmiana ta miałaby pozwolić zostać atakującej ciągle w pierwszej linii, jednak przy tak niepewnym prowadzeniu ściągnięcie Bruny z pola zagrywki, było bezsensownym posunięciem. Developres wypuścił przewagę i ostatecznie przegrał partię do 22.
Tie-break lepiej rozpoczęły Niemki, jednak „Rysice” szybko odrobiły kilka punktów straty i przy zmianie stron prowadziły 8-7. Siatkarki przyjezdne było stać jeszcze na zdobycie dwóch punktów i to ostatecznie Developres po ciężkim meczu wygrał spotkanie 3:2.
MVP spotkania została Katarzyna Wenerska.
Developres Bella Dolina Rzeszów vs Dresdner SC 3-2 (25:10, 19:25, 25:15, 22:25, 15:9)