Andrea Gardini okazał się lepszy od Alberto Giulianiego w pojedynku włoskich szkoleniowców. Asseco Resovia przegrała 0:3 z Jastrzębskim Węglem w spotkaniu 5. kolejki PlusLigi. Mistrzowie Polski pokazali swoją siłę podczas meczu na Podpromiu. Siatkarze z Rzeszowa przez dwie pierwsze partie walczyli do końca, ale ostatecznie zabrakło im sił w ostatnim secie. Średni mecz zaliczył Fabian Drzyzga.
Pierwszego seta lepiej rozpoczęli goście, prowadząc 3:0. Słaba gra Asseco w ataku oraz liczne błędy w rozegraniu sprawiły, że strata do rywali cały czas utrzymywała się na poziomie trzech punktów. Dopiero w połowie partii, atak Muzaja wyrównał wynik spotkania 14:14. Bardzo dobra dyspozycja Stephana Boyera oraz Benjamina Toniuttiego, doprowadziła do wygrania pierwszego seta przez Jastrzębski Węgiel 25:23.
Gospodarze udanie rozpoczęli drugą odsłonę prowadząc 3:0 a potem 8:6. Niestety nie byli w stanie długo utrzymać tej przewagi. Skutecznym atakiem goście wyprowadzili swój zespół na dwupunktowe prowadzenie w środkowej części seta 14:12. Po kilku straconych punktach, siatkarze Asseco ponownie przyłożyli się do ataku, dodatkowo mistrzowie Polski popełnili kilka błędów. Rzeszowianie pod koniec partii prowadzili 20:18. Niestety dobra gra w ataku Clevenota oraz dobry blok Gladyra, dała gościom wygraną również w drugim secie 25:21.
W trzecim secie przyjezdni pokazali dlaczego byli faworytami w tym meczu. Bardzo efektowna gra w obronie już na początku seta, dała im przewagę sześciu punktów 8:2. Rzeszowianie próbowali jeszcze odrobić straty, ale siatkarze Jastrzębskiego Węgla utrzymywali punktowy dystans. Gospodarze nie byli w stanie przebić się przez potrójne bloki, i tracili kolejne punkty. Pomimo zmniejszenia dystansu w końcówce seta 23:18, ostatecznie nie dali rady rywalom. Dwa ostatnie punkty w tym meczu zdobył Łukasz Wiśniewski, kończąc mecz 25:18.
Drużyna Gardiniego spokojnie wypunktowała rywali i nie pozostawiła wątpliwości, kto na tym etapie rozgrywek jest w lepszej formie. Asseco Resovia po przegranym meczu zajmuje 6 miejsce w PlusLidze, mając na koncie 3 zwycięstwa i 2 porażki. Następny mecz drużyna z Rzeszowa rozegra 6 listopada na wyjeździe z niepokonanym liderem tabeli – Zaksą Kędzierzyn Koźle.
Asseco Resovia – Jastrzębski Węgiel: 0:3 (23:25, 21:25, 18:25)