W sobotni wieczór 23 października Asseco Resovia wygrała wyjazdowy mecz ze Stalą Nysa w ramach 4 kolejki PlusLigi. Zespół Krzysztofa Stelmacha nadal pozostaje bez wygranej w tym sezonie. Początek meczu był mocny w wykonaniu gospodarzy, ale to świetnie dyspozycyjny Klemen Cebulj poprowadził rzeszowską drużynę do zwycięstwa. To trzecia wygrana Resoviaków w tym sezonie.
Pierwszego seta dużo lepiej rozpoczęli gospodarze, świetnie w ataku spisywał się Wassim Ben Tara. Resoviacy od samego początku musieli gonić wynik. Przy wyniku 15:14 udało im się wypracować trzypunktową przewagę, którą utrzymali do końca seta. Dzięki dobrej grze atakującego Słoweńca, zespół z Rzeszowa wygrał pierwszą partię 25:21
Siatkarze Stali Nysa nie zamierzali się poddać, drugą partię rozegrali dużo lepiej. W zespole gospodarzy bardzo dobrze funkcjonował blok oraz obrona. Niezawodny jak zwykle był atakujący Wassim Ben Tara, ale obok niego kapitalnie prezentował się też bułgarski przyjmujący Nikołaj Penczew. Resovia była bezradna w tej części meczu, dodatkowo popełniała wiele błędów w zagrwyce. Stal doprowadziła do remisu, wygrywając seta 25:17. Resovia musiała się obudzić, bo w tej partii na tle rywali wypadła słabo.
Zimny prysznic zdecydowanie pomógł. Rzeszowianie trzeciego seta rozpoczęli skoncentrowani. Nie pozwalali swoim przeciwnikom na zbyt wiele. Gospodarze jedynie przy stanie 15:21 zdobyli z rzędu cztery punkty. Mocna zagrywka Kuby Kochanowskiego z powrotem dała kolejne punkty Resoviakom. Kiwka Fabiana Drzyzgi zakończyła seta 25:21.
W czwartym secie koncert gry pokazał Klemen Cebulj. Słoweniec był w sobotę zdecydowanym liderem drużyny. Posyłał potężne ataki na drugą stronę siatki, za które otrzymał statuetkę MVP. Goście bardzo dobrze grając na każdej pozycji, szybko przejęli inicjatywę i nie zaprzepaścili szansy na komplet punktów. Partia zakończyła się wynikiem 25:18.
Drużynę Asseco Resovii wzmocnił ponownie Fabian Drzyzga, rozgrywający reprezentacji Polski w poprzednim meczu odpoczywał z powodu urazu szyi. Dzięki tej wygranej, zespół z Rzeszowa znajduje się w czołówce tabeli. Za tydzień do Rzeszowa przyjedzie Jastrzębski Węgiel.
STAL Nysa – ASSECO RESOVIA Rzeszów 1-3 (21:25, 25:17, 21;25, 18:25)