Wczoraj w Wypożyczalni Głównej WiMBP w Rzeszowie miał miejsce wieczór poezji Moniki Luque – Kurcz. Poetka promowała wówczas swój debiutancki tomik poezji Portret Ubu. Kurcz to lokalna poetka, która wypływa na szerokie wody. Inspiracją do tworzenia stają się jej podopieczni, przez co poezja autorki staje się orężem do walki z wykluczeniem społecznym.
Monika Luque – Kurcz pochodzi z Ropczyc. Jak opowiada sama autorka, jej poetycka wrażliwość, nie zrodziła się, jak u większości poetów, w okresie młodości. Wręcz przeciwnie, przyznaje że wówczas pociągały ją typowo męskie pasje, ćwiczyła sporty walki i nawet chciała zostać policjantką. By ostatecznie podjąć studia pedagogiczne.
Dziś, zawodowo zajmuje się dziećmi z autyzmem, co robi z ogromną pasją. Joanna Nosal – szefowa Moniki Luque – Kurcz mówi, że poetka oddaje swym podopiecznym całe serce. Stąd jednym z wykonawców jej twórczości był jej podopieczny Filipek Graboś, który przeczytał wiersz Kołysanka dla ptaków.
Wśród gości wieczoru obecny był dr Marcin Jurzysta, współpracownik prezydenta Rzeszowa Konrada Fijołka, z czasów kampanii, odpowiedzialny za walkę z wszelkimi wykluczeniami społecznymi.
– mówił.
Poezja Luque – Kurcz jest niebanalna, pełna wątków egzystencjalnych, wielu może wydawać się niezrozumiała, albo trudna, niektórzy twierdzą, że o zabarwieniu erotycznym. Ale, jak podkreślał wydawca twórczości poetki Jerzy Fąfara, przez to właśnie jest tak przejmująca, dotykająca ludzkie serca i dusze. Na aspekt egzystencjalny zwrócił uwagę Marcin Jurzysta, podkreślił, że artystka nie jest tylko poetką, ale w jej twórczości odnaleźć można również filozofkę i psycholożkę.
Wiersze Moniki Kurcz w niesamowitej interpretacji przedstawiła Mariola Łabno – Flaumenhaft – aktorka Teatru Wandy Siemaszkowej w Rzeszowie i Teatru BO TAK.