wtorek, 19 marca, 2024
+

    Pandemia napędziła polskie start-upy. Wciąż brakuje im jednak promocji i rozgłosu na arenie europejskiej

    Polecamy

    Martyna Cios
    Martyna Cios
    Redaktor / dziennikarz - Kurier Rzeszowski - portal, gazeta, TVi
    - Reklama -

    Polskie start-upy w ciągu ostatniego dziesięciolecia zrobiły ogromne postępy. Stały się częścią globalnego ekosystemu. Jak ocenia inwestor John Biggs dla części spółek pandemia paradoksalnie okazała się impulsem do rozwoju.

    Z danych Fundacji Startup Poland, wynika, że koronawirus pozytywnie wpłynął na 34 proc. polskich start-upów. 56 proc. zadeklarowało też, że w czasie pandemii pozyskały nowych klientów, a 48 proc. zwiększyło sprzedaż. 

    Na europejskiej scenie start-upowej Polska jest w tej chwili liczącym się hubem. Według szacunków Fundacji Startup Poland liczba polskich start-upów oscyluje wokół 4,3–4,7 tys., a ponad 60 proc. z nich to firmy wyłącznie z branży IT i ICT. Krajowy rynek, choć stosunkowo młody, to jednak szybko się rozwija, a z każdym rokiem pojawiają się nowe, innowacyjne biznesy.

    Polskie start-upy w ciągu ostatniego dziesięciolecia zrobiły ogromne postępy. Stały się częścią globalnego ekosystemu. 

    – podkreślił John Biggs podczas Thursday Gathering, cotygodniowego wydarzenia Venture Cafe Warsaw łączącego przedsiębiorców, innowatorów, badaczy i inwestorów. 

    Co istotne, w ubiegłym roku rekordowa okazała się też średnia wartość inwestycji venture capital na polskim rynku, która była wyższa aż o 52 proc. r/r. Zdaniem analityków PFR Ventures świadczy to o niesłabnącym optymizmie inwestorów wobec polskiego ekosystemu start-upowego.

    Pandemia w istotny sposób zmieniła sytuację europejskich start-upów. Nie było możliwości wyjazdu z kraju, rozpostarcia skrzydeł przykładowo w San Francisco, Nowym Jorku, Londynie czy Paryżu. Dlatego należało od razu skupić się na światowym rynku i wykorzystać posiadane narzędzia nie do stopniowego rozwoju, ale do budowania bardziej globalnego start-upu od samego początku. 

    – podkreśla inwestor.

    Jak zauważa, pandemia COVID-19 paradoksalnie pomogła części start-upów. Wymusiła innowacyjne myślenie i otworzyła nowe możliwości, a w trudnych, pandemicznych warunkach przepisem na sukces okazały się kreatywność, szybkie wdrażanie nieszablonowych pomysłów, a przede wszystkim cyfrowe produkty i usługi – pokazuje raport Fundacji Startup Poland.

    Inwestor zwraca też uwagę, że w rozwoju ekosystemu start-upowego jedną z kluczowych ról odgrywają media. W Polsce jest to jednak problem, bo rodzimym spółkom brakuje odpowiedniej promocji i rozgłosu.

    Mało ludzi zajmuje się relacjami z działań start-upów. Kiedyś dużo pisałem o wschodzących polskich firmach, to było dla mnie naprawdę istotne. Teraz właściwie nikt nie interesuje się start-upami z Europy Środkowej, co jest bardzo frustrujące.

     mówi John Biggs. 

    Inwestor zauważa, że ludzie nie chcą już czytać, nie interesuje ich słowo pisane, więc trzeba wymyślić lepszy sposób, by do nich dotrzeć. Jak mówi kluczowe będzie sprawienie, aby dzieci, które w ogóle już nie czytają, miały szanse trafić na taką tematykę i stwierdza, że do tego potrzebne będą klipy wideo, TikTok i inne elementy, o których wcześniej nikt nawet nie pomyślał.

    - REKLAMA -
    - Reklama -

    Więcej artykułów

    - REKLAMA -

    Najnowsze artykuły

    - REKLAMA -
    WP Twitter Auto Publish Powered By : XYZScripts.com