Włodzimierz Czarzasty – Przewodniczący Nowej Lewicy dokonał dziś zawieszenia sześciu posłów – w tym pochodzącego z Rzeszowa Wiesława Buża. Powodem miał być list wystosowany przez grupę posłów, dotyczący zawieszenia europosła Marka Balta. Podczas dzisiejszego posiedzenia zostaną wybrane nowe władze partii.
Przewodniczący Włodzimierz Czarzasty dokonał zawieszenia sześciu z piętnastu posłów przed dzisiejszym posiedzeniem Nowej Lewicy. Zawieszeni zostali: Tomasz Trela, Karolina Pawliczak, Wiesław Szczepański, Wiesław Buż, Jacek Czerniak oraz Bogusław Wontor. Powodem miał być wniosek, pod którym wymienieni posłowie się podpisali.
Zawieszenie członkostwa powoduje utratę pełnionych w partii funkcji oraz utratę biernego i czynnego prawa wyborczego w partii, a także zakaz ubiegania się z rekomendacji partii o mandat w organach władzy publicznej.
Powodem zawieszenia była interwencja posłów w sprawie zawieszenia europosła Marka Balta przez przewodniczącego Nowej Lewicy. 6 lipca wystosowali list do Czarzastego, w którym domagali się zwołania spotkania w tej sprawie. Marek Balt – szef śląskich struktur partii miał został zawieszony z powodu braku reakcji na postawę radnych, głosujących w śląskim sejmiku razem z PiS m.in. w sprawie absolutorium i wotum zaufania dla zarządu woj. śląskiego, kierowanego przez Jakuba Chełstowskiego z PiS.
Poseł Tomasz Trela poinformował o swoim zawieszeniu za pomocą Twittera.
Strach, panika i przerażenie. Tak właśnie postępuje sojusznik PiS-u, bo metody są rodem z Nowogrodzkiej. Dzisiaj o 12.00 wygra Lewica PiS-owska albo Lewica Demokratyczna
– napisał poseł.
Według Włodzimierza Czarzastego w liście, który otrzymał od posłów podważono fakt zaciągnięcia w imieniu partii zobowiązań politycznych dotyczących zasad i trybu konsolidacji dawnego Sojuszu Lewicy Demokratycznej oraz Wiosny Roberta Biedronia.
– Treść tego listu została następnie przekazana mediom oraz udostępniona w portalach społecznościowych, wywołując liczne reakcje zarówno dziennikarzy, jak i wyborców
– uzasadniał swoją decyzję Czarzasty.
Jego zdaniem udostępnienie tego listu spowodowało medialną burzę oraz przekonanie, że w Nowej Lewicy panuje wewnętrzny kryzys.
Rozpowszechnianie takich ocen i stanowiących ich podstawę materiałów nie służy dobremu imieniu partii. Przeciwnie, buduje ono wizerunek formacji jako wewnętrznie skonfliktowanej, niespójnej, skoncentrowanej na personalnych sporach, a dodatkowo – niezdolnej do dotrzymania zaciągniętych zobowiązań politycznych. Ma to szczególne znaczenie, biorąc pod uwagę, ze Nowa Lewica tworzy Koalicyjny Klub Parlamentarny Lewicy, który stanowi trzecie co do wielkości ugrupowanie w Sejmie. Ma to taką konsekwencję, że wszystkie informacje o sytuacji wewnętrznej są przedmiotem szczególnej uwagi ze strony mediów i innych, w tym konkurencyjnych, ugrupowań politycznych
– napisał Czarzasty.
Dziś ma odbyć się zjazd zarządu krajowego Nowej Lewicy. Podczas spotkania mają zostać wybrane nowe władze partii.