Dziś odbyła się konferencja prasowa kandydata na urząd Prezydenta Miasta Rzeszowa Konrada Fijołka, podczas której przedstawił swój plan zagospodarowania brzegów Wisłoka.
Na wstępie Konrad Fijołek zaznaczył, że tereny nad Wisłokiem, okolice Klubu Kajakowego, to miejsca bardzo mu bliskie, ponieważ kiedyś trenował tu kajakarstwo. Ale jest to też miejsce bliskie wielu mieszkańcom Rzeszowa, ze względu na kontakt z naturą.
Chcemy, żeby ten zalew, te szuwary stały się kolejną, jeszcze fajniejszą atrakcją dla Rzeszowa. Zapewniały takie rozrywki jak kajaki, rowerki i różnego rodzaju łódki, żeby robić tu wycieczki dla rzeszowian, którzy dzięki temu poznają jeszcze bardziej te tereny. Aby szuwary wyposażyć w takie drewniane trapy, do których można by także przybić, odpocząć. Mam nadzieję, że wspólnie z Wodami Polskimi uda nam się wspólnie zgodę na takie rzeczy uzyskać.
– mówił Konrad Fijołek.
Kandydat zaznaczył, że bardzo ważne są też ścieżki rowerowe, które należy przebudować i poszerzyć. Zaznaczył, że taka potrzeba występuje na całej długości rzeki, aby Wisłok stał się zieloną osią miasta z doprowadzonym ekosystemem.
Pamiętam jak walczyłem o pierwsze dwa miliony, kiedy staraliśmy się o finansowanie mostu. Ja przy tej okazji wywalczyłem pieniądze właśnie na te ścieżki. Dzisiaj one są dalej niewystarczające.
– przypomniał.
Konrad Fijołek mówił także o potrzebie powstawania takich miejsc jak Klub Kajakowy, aby były budowane, tak jak w Olsztynie, przez miasto i oddawane w dzierżawę lub użyczenie dla osób chętnych oferować rzeszowianom jakieś atrakcje. Podkreślił jednak, że ważne są również tereny dzikie, gdzie powstaną łąki kwietne.
Kandydat mówił także o rewitalizacji fontanny na Bulwarach, uszczypliwie zaczepiając swojego kontrkandydata Marcina Warchoła.
To nie Marcin reanimuje i ma pomysł na tę fontannę, ale my kilka lat temu ją zgłaszaliśmy i gdzieś tu miał być baner w ramach Smart Bulwarów, sprzed pięciu lat.
– mówił.
Niestety jak wynika z konferencji, przez 5 lat nic się nie zmieniło, ale zawsze jest na to szansa.
