Opublikowany za pośrednictwem Facebooka Dziekanatu Kolegium Nauk Społecznych dokument określający prowadzenie sesji letniej na UR w formie stacjonarnej wywołał oburzenie wśród studentów.
Dziekanat Kolegium Nauk Społecznych poinformował studentów Uniwersytetu Rzeszowskiego o decyzji podjętej przez dziekana odnośnie stacjonarnej formy sesji. Wywołało to ogromne poruszenie wśród studentów. Szczególnie zaszokowały ich argumenty, które zostały przytoczone w piśmie.
Wychodząc naprzeciw prośbom ze strony studentów i nauczycieli akademickich Kolegium Nauk Społecznych o powrót na uczelnię, a także w związku z tym, że nauczyciele akademiccy zostali już zaszczepieni szczepionkami przeciwko Covid-19, a studenci właśnie się szczepią i do sesji będą już po pierwszej dawce, a niektórzy już po drugiej (…)
– czytamy w dokumencie.
Zdaniem studentów są to argumenty nietrafione. Uniwersytet Rzeszowski przesyłał ankietę do wypełnienia, dotyczącą opinii o zdalnym nauczaniu i studenci zarzekają się, że odpowiadali się za tym, aby sesja została przeprowadzona w formie zdalnej. W związku z tym domagają się publikacji wyników ankiety przez władze uczelni.
W komentarzach czytamy również, że studenci UR uważają przeprowadzanie sesji stacjonarnej za niepotrzebne narażenie zdrowia studentów, ze względu na koronawirusa, ponieważ nie wszyscy zostali jeszcze zaszczepieni.
– A co z osobami, w których okolicy terminy szczepień najwcześniej są na drugą połowę lipca, a mają przeciwskazania na szczepienie innymi niż jedną konkretną szczepionką?
– pisze jedna z użytkowniczek Facebooka.
Ponadto według studentów zdalny tok nauczania przez cały semestr, nie jest w stanie skutecznie przygotować do sesji stacjonarnej. Uważają również, że dokument został opublikowany zdecydowanie za późno, ponieważ miesiąc przed sesją. Problemem dla wielu studentów jest również dojazd do Rzeszowa, ponieważ zdecydowana większość na czas zdalnych zajęć powróciła do rodzinnych miast, niekiedy sporo oddalonych od Rzeszowa.
– Co z osobami, które wyjechały z Rzeszowa i na egzamin mają do przejechania pół Polski? Czy uczelnia opłaci podróż?
– padają pytania od jednej ze studentek.
Studenci zauważają, że pojawia się również problem jeśli chodzi o obcokrajowców np. studentów z Ukrainy, którzy na czas sesji musieliby przyjechać na uczelnię, ponieważ po przyjeździe do kraju obowiązuje ich kwarantanna.
W odpowiedzi na działania uczelni, powstała strona na Facebooku ,,Sesja na URz”: https://www.facebook.com/Sesja-na-URz-103292465274869. Autorzy strony namawiają studentów do manifestu przeciwko sesji stacjonarnej. Mimo że ,,Sesja na URz” powstała stosunkowo niedawno obecnie obserwuje ją 524 użytkowników, a 496 okazuje swoje poparcie za pomocą like’a.
