Dziś w Parku Inwalidów Wojennych na Osiedlu Piastów odbyła się konferencja prasowa kandydata na urząd Prezydenta Miasta Rzeszowa Marcina Warchoła oraz radnego Waldemara Kotuli. Spotkanie odbyło się w ramach akcji „Moje Osiedle”.
Na wstępie Marcin Warchoł podziękował mieszkańcom, Radzie Osiedla i Panu Przewodniczącemu za owocne rozmowy o potrzebach jakie występują na osiedlu. Zaznaczył, że to osiedle niestety się wyludnia, więc trzeba zrobić wszystko aby zachęcić rodziny z dziećmi by przyjeżdżały do Rzeszowa.
Wśród głównych inwestycji na jakie mieszkańcy zwrócili uwagę pojawia się Dom Kultury, z którego mogliby korzystać mieszkańcy trzech osiedli: Piastów, Dąbrowskiego i Grota Roweckiego. Dom Kultury pozwoliłby na prowadzenie zajęć dla dzieci, młodzieży, a także tworzenie klubów seniora.
Kultura w naszym mieście, jeśli mieszkańcy mi zaufają, na pewno będzie rozkwitać. To mogę Państwu zagwarantować.
– zapewniał kandydat.
Mieszkańcy zwrócili także uwagę na potrzebę nowych miejsc postojowych oraz budowę sali gimnastycznej przy Szkole Podstawowej nr 10.
Udało się z Rzeszowskiego Budżetu Obywatelskiego wygrać środku na wymianę boisk betonowych na gumowe, aczkolwiek wciąż pozostaje duża inwestycja do zrobienia, czyli budowa sali gimnastycznej.
– mówił Waldemar Kotula.
Kolejne punkty to tężnia solankowa i fontanna. Marcin Warchoł zaznaczył, że jest na to miejsce i poprowadzona już instalacja. Amfiteatr pozwoliłby na jeszcze ciekawszy odpoczynek na świeżym powietrzu.
Mamy nadzieję, że przyszły prezydent, dr hab. Marcin Warchoł będzie przychylnie spoglądać na rady osiedli i nasze potrzeby.
– dodał radny.
Marcin Warchoł na pytanie o środki na inwestycję zaznaczył, że nie chcę przedstawiać pustych obietnic i propozycji, które później będą się zmieniać, dlatego mówi o ideach, z których mieszkańcy będą go później rozliczać.
Tak jak zobowiązałem się zrealizować swoje obietnice jako poseł i je zrealizowałem. Obiecałem przekazać środki na straże pożarne i je przekazałem, nie powiedziałem, że przekaże 10 czy 20 mln, od 2018 roku przekazałem przeszło 30 mln, ale gdyby wtedy mnie ktoś zapytał ile przekaże to też bym nie odpowiedział, wszystko zależy od potrzeb. Dlatego mówię o potrzebie realizacji obietnic wyborczych, dotrzymywaniu słowa. Jestem wiarygodny i wszytskie obietnice poselskie zrealizowałem.
– tłumaczył kandydat.
