Dziś, 17 kwietnia kandydat na Prezydenta Miasta Rzeszowa Konrad Fijołek, został wywołany przez jednego z mieszkańców do umycia windy na Okrągłej Kładce przy al. Piłsudskiego. W przedsięwzięciu pomagali mu radny miejski i mieszkaniec Rzeszowa.
Temat windy został poruszony po raz pierwszy na Facebooku, na jednej z grup zrzeszających mieszkańców Rzeszowa. Post początkowo dotyczył rewitalizacji podwórka na os. Andersa. Z biegiem czasu dyskusja zeszła popularny temat rzeszowian dotyczący windy przy okrągłej kładce.
Winda zyskała swoją popularność poprzez to, że jest ona notorycznie brudna i zaniedbana. Często, pomieszkują w niej osoby bezdomne i odbywają się w niej nocne imprezy. Sama kładka jest utrzymywana w należytej czystości, natomiast stan windy przeważnie pozostawia wiele do życzenia.
„Brawo, super, że to robicie. Codziennie chodzę tędy z dzieckiem do przedszkola, zabraniam mu dotykać poręczy i ścian windy, bo przeważnie są ubrudzone. Dużo osób korzysta z tej windy, powinna być zawsze czysta.”
– mówiła rzeszowianka przechodząca obok kładki.
Temat brudu w windzie na kładce nadal nie został rozwiązany przez władze miasta. Kładka jest pod opieką Miejskiego Zarządu Dróg. MZD zatrudnia firmę zewnętrzną, która powinna czyścić kładkę wraz z windą raz w tygodniu. Niestety utrzymanie czystości windy nadal jest pomijane.
Problemem postanowił zająć się kandydat na prezydenta Konrad Fijołek, który w sobotni, chłodny poranek przy wsparciu jednego z mieszkańców jak i radnego miasta, postanowił wziąć sprawy we własne ręce i osobiście wyczyścić windę. Wydarzenie odbiło się dużym echem w Rzeszowie i na portalach społecznościowych dotyczących miasta. Mieszkańcy Rzeszowa pozytywnie odebrali gest Fijołka nagradzając go brawami.