Ewa Leniart zorganizowała konferencję prasową w siedzibie Dziennego Domu Opieki w Rzeszowie, prowadzoną przez fundację ,,Rudek dla życia”. Na spotkaniu obecni byli założyciele fundacji: Anna i Andrzej Rudek. Kandydatka na urząd Prezydenta Miasta Rzeszowa zapowiedziała chęć utworzenia sieci domów opieki dla rzeszowskich seniorów.
– Bardzo chciałabym, aby w Rzeszowie powstała sieć miejskich domów opieki dla osób w wieku starszym. Diagnozujemy sytuację w ten sposób, że prawie 20% mieszkańców Miasta Rzeszowa przekroczyło 60 rok życia. To jest przeszło 30 tysięcy mieszkańców naszego miasta
– informowała Ewa Leniart.
Kandydatka na urząd Prezydenta Rzeszowa zwróciła uwagę na to, że do tej pory w Rzeszowie nie powstała sieć, która służyłaby zapewnieniu aktywności, pomocy rehabilitacji dla osób starszych. Co prawda istnieje program rządowy Senior+, ale miasto nie skorzystało jeszcze z tego wsparcia.
– Moim celem jest stworzenie sieci Osiedlowych Miejskich Domów Opieki dla seniorów. Te osiedla, takie jak chociażby: Osiedle Tysiąclecia, Pułaskiego, Drabinianka, to są osiedla, które mają swoich seniorów, a seniorzy, niewątpliwie, po pierwsze: wymagają obecności osób, które mają dla nich czas, które chcą z nimi spędzić czas, a z drugiej strony wymagają także, aby im pomagać w wielu różnych czynnościach, także czynnościach życia codziennego
– mówiła Ewa Leniart.
Kandydatka wspomniała, że sama opiekuje się mamą, która przekroczyła już 80 rok życia i wie, jak dla starszych ludzi ważne jest dobre słowo, wysłuchanie ich, a dla osób aktywnych zawodowo, zapewnienie bliskim odpowiedniej opieki. Dlatego, według niej, stworzenie takich miejsc opieki jest niezbędne.
– W związku z tym, że liczba seniorów w naszym mieście jest tak duża, chciałabym, ażeby została wzmocniona także rola i znaczenie Rzeszowskiej Rady Senioralnej, która wprawdzie istnieje, ale jej oddziaływanie na organy wykonawcze jest w moim odczuciu zbyt małe. Co więcej chciałabym, ażeby dostała opracowana strategia dla osób w wieku senioralnym dla miasta Rzeszowa. To wszystko są wyzwania, które mam nadzieję, uda mi się zrealizować
– mówiła.
Założyciel fundacji Andrzej Rudek wskazał potrzebę powstania takich miejsc dla seniorów:
– Potrzeba większej ilości takich ośrodków jest ogromna, dlatego, że ilość naszych beneficjentów – osób, które chciałyby się ubiegać o miejsce w ośrodku, jest znacznie mniejsza niż możemy przyjąć. Trzeba umożliwić ludziom wyjście z domu. Przebywanie w grupie prowadzi do lepszego rozwoju i umysłowego i fizycznego tych osób
– apelował właściciel rzeszowskiego ośrodka.
Wspomniał również, że Dzienny Dom Opieki w Rzeszowie prowadzi zajęcia zajęcia usprawniające, ruchowe, a nawet językowe. Jego zdaniem wyprowadzenie osób starszych z domu to duże odciążenie rodziny. W klubach seniora mają okazję spotkania raz w tygodniu, a w domach dziennej opieki tworzą się więzi, jeżdżą też wspólnie na wycieczki.
Andrzej Rudek wskazał również na problem z transportem wszystkich osób starszych z Rzeszowa do ośrodka. Dlatego, jego zdaniem, powstanie nowych domów opieki mogłoby być mniej męczące dla pasażerów oraz pozwoliłoby zmniejszyć koszty. Anna Rudek dodała, że w ten sposób można odciążyć służbę zdrowia oraz opiekę społeczną.
Ewa Leniart wskazała na możliwość otrzymania dofinansowania nawet 400 tys. złotych z rządowego programu Senior+ na realizację wspomnianej inwestycji.