Jak twierdzą internauci, w Rzeszowie szczepionki mógł dostać, każdy kto zgłosił się do punkt szczepień, a cały proces odbywał się niezależnie od wieku? Wywołało to fale komentarzy, głos w tej sprawie zabrał również Michał Dworczyk, czyli szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, który jest odpowiedzialny za proces szczepień.
Po czwartkowym zamieszaniu z niespodziewanym uruchomieniem zapisów na szczepienia dla 40-latków i 50-latków tuż przed świętami do punktów ruszyły osoby, którym system przydzielił terminy do 5 kwietnia. Odpowiedzialny za organizację procesu szczepień szef KPRM mówił o błędach i przeprosił za zamieszanie.
– napisał czytelnik Wirtualnej Polski.
W Internecie zawrzało, gdy zaczęły pojawiać się doniesienia na temat rzeszowskich punktów, które szczepią na koronawirusa wszystkich chętnych poza kolejnością, bez względu na wiek. Post na ten temat wraz ze zdjęciami długich kolejek do punktu szczepień CM Medyk, pojawił się w mediach społecznościowych posła Koalicji Obywatelskiej Dariusza Jońskiego.
Post Pana Dariusza Jońskiego skomentował Rafał Mundry, który na swoim profilu także komentuję chaos, jaki zapanował w Rzeszowie. Z danych doktoranta Uniwersytetu Wrocławskiego, wynika, że to właśnie w Rzeszowie najszybciej odbywają się szczepienia, a tłumaczy to zbliżającymi się przedterminowymi wyborami.
Do kontrowersji dotyczących szczepień w Rzeszowie odniósł się pełnomocnik rządu ds narodowego programu szczepień Michał Dworczyk, który tłumaczy, że współczynnik wynika faktu, że w Rzeszowie szczepią się także mieszkańcy okolicznych miejscowości.
– napisał w poście Michał Dworczyk.