W środę rozpoczęła się próbna matura przygotowana przez Centralną Komisję Egzaminacyjną. Egzaminy odbywają się z zachowaniem reżimu sanitarnego w szkołach. Choć udział w próbnej maturze jest dobrowolny, na przeprowadzenie jej zdecydowało się większość rzeszowskich placówek.
Zdaniem CKE próbna matura powinna być przeprowadzona w warunkach zbliżonych do obowiązujących podczas właściwego egzaminu. Próbny egzamin obejmuje wszystkie przedmioty maturalne. Zgodnie z harmonogramem, uczniowie sprawdzili już swoją wiedzę z języka polskiego na poziomie podstawowym. Część z maturzystów napisała również egzamin z języka łacińskiego i kultury antycznej. W następnych dniach będą mierzyć się z zadaniami z kolejnych przedmiotów. Próbna matura potrwa do 16 marca.
Agnieszka Kunicka, wicedyrektor Zespołu Szkół nr 3 w Rzeszowie, przyznaje, że maturzyści czekali już od dawna na powrót do szkolnych ławek i na rzetelne sprawdzenie swojej wiedzy i umiejętności:
Uczniowie pytali o realizację próbnych matur dużo wcześniej. My jako nauczyciele wiemy, że jest to im potrzebne, maturzyści muszą zderzyć się z własnymi umiejętnościami i wiedzą. Oni też mają tego świadomość, skoro o to prosili. To świadczy, że egzamin jest dla nich ważny. Dlatego decyzja o przeprowadzeniu próbnych matur była oczywista.
Szansa pracy z arkuszem egzaminacyjnym w czasie przeznaczonym na rozwiązanie zadań na egzaminie oraz zidentyfikowanie wiadomości i umiejętności, które dany uczeń opanował już w stopniu zadowalającym oraz tych, które wymagają jeszcze doskonalenia – to główne cele przeprowadzenia próbnych matur.
Dyrektor CKE Marcin Smolik podkreśla, że wystawianie ocen cząstkowych za wyniki tych egzaminów jest nieuzasadnione. Wicedyrektor Agnieszka Kunicka przekonuje, że napisanie próbnych egzaminów to właściwie pierwsza możliwość dla maturzystów na sprawdzenie efektów swojej pracy. To informacja dla nich.
Nie mamy żadnych narzędzi, które pozwoliłyby w sposób rzetelny zweryfikować wiedzę i umiejętności uczniów na bieżąco. Inaczej jest się nauczyć, a czymś innym jest sprawdzenie siebie i pochwalenie się zdobytą wiedzą. Nie mamy możliwości sprawdzić, czy uczeń wykonuje zadanie, podczas nauczania zdalnego, samodzielnie. Nie wiemy, czy błędy, które popełnia, są jego błędami. Oceny to nie wiedza i umiejętności
– tłumaczy Agnieszka Kunicka.
Jej zdaniem uczniowie potrzebują kontroli i przeświadczenia, że ktoś może sprawdzić ich przygotowanie. Potwierdza to Karolina Grab, tegoroczna maturzystka i uczennica ZS nr 3 w Rzeszowie:
Bardzo się cieszę, że na chwilę mogę wrócić do szkoły. Brakuje mi tej atmosfery i lekcji w klasie. Myślę, że będzie to widoczne również w wynikach próbnej matury. Te egzaminy weryfikują, ile faktycznie już wiemy i umiemy. Trudno to sprawdzić w inny sposób. W ciągu tych kilku dni ocenimy swoje możliwości i będziemy wiedzieć, nad czym jeszcze popracować.
Decyzją ministra edukacji i nauki, w związku z epidemią i koniecznością prowadzenia edukacji zdalnej, egzamin ósmoklasisty i egzamin maturalny w 2021 roku będą przeprowadzone na podstawie wymagań egzaminacyjnych, a nie (jak w ubiegłych latach) na podstawie wymagań określonych w podstawie programowej. Postanowiono zawęzić katalog wymagań, które określa podstawa programowa kształcenia ogólnego.
Maturzysta musi obowiązkowo przystąpić do trzech egzaminów pisemnych: z języka polskiego, matematyki i języka obcego nowożytnego na poziomie podstawowym. W tym roku uczniowie nie muszą przystąpić do obligatoryjnego dotąd jednego pisemnego egzaminu z przedmiotu do wyboru na poziomie rozszerzonym. Zrezygnowano również z obowiązkowych egzaminów ustnych: z języka polskiego i języka obcego. Przeprowadzone zostaną one tylko dla tych, którzy potrzebują ich do rekrutacji na zagraniczne studia.
Egzaminy maturalne w obecnym roku szkolnym mają być przeprowadzone w terminie głównym od 4 do 20 maja.
