Dziś w Rzeszowie, jak zawsze 14 lutego, upamiętniono rocznicę powstania Armii Krajowej. W związku z trwającą pandemią, w tym roku uroczystości miały charakter symboliczny.
Dokładnie 14 lutego 1942 r. Naczelny Wódz gen. Władysław Sikorski wydał rozkaz, na mocy którego przekształcono Związek Walki Zbrojnej w Armię Krajową. Decyzja ta była podyktowana koniecznością scalenia polskich konspiracyjnych oddziałów zbrojnych i podporządkowania ich rządowi na uchodźctwie w Londynie. Głównym zadaniem AK było prowadzenie walki o odzyskanie niepodległości przez organizowanie i prowadzenie samoobrony i przygotowanie armii podziemnej na okres powstania, które miało wybuchnąć na ziemiach polskich w okresie militarnego załamania Niemiec.
Dzisiejsze obchody znacznie różniły się od ubiegłorocznych. W tym roku nie było oficjalnej mszy świętej i przemówień. Ze względu na trwającą pandemię pod pomnikiem Pamięci Żołnierzy Armii Krajowej Podokręgu „Rzeszów” odmówiono modlitwę w intencji poległych i złożono wieńce.
W uroczystościach w Rzeszowie wzięli udział przedstawiciele wojska, Instytutu Pamięci Narodowej, Związku Strzeleckiego „Strzelec” oraz Wiceminister Sprawiedliwości Marcin Warchoł.
Armia Krajowa wciąż uważana jest za największe i najlepiej zorganizowane podziemne wojsko działające w okupowanej Europie.