W całej Polsce wprowadzono 1500 punktów nieodpłatnej pomocy prawnej. To efekt pracy Ministerstwa Sprawiedliwości, samorządu i organizacji pozarządowych. W Ministerstwie od długiego czasu trwały prace nad uruchomieniem tego typu punktów, które miałyby służyć obywatelom. Oprócz porad prawnych zostanie wprowadzona edukacja prawna. Obecnie pomoc ta będzie funkcjonować za pomocą systemu teleinformatycznego.
Na stronie Ministerstwa Sprawiedliwości czytamy „Sieć świadcząca nieodpłatną pomoc prawną to ponad 1500 punktów w całej Polsce. Działają na mocy ustawy przygotowanej w Ministerstwie Sprawiedliwości we współpracy z Kancelarią Prezydenta RP Andrzeja Dudy. Z bezpłatnej pomocy prawnej może skorzystać każdy, kogo nie stać na usługę prawniczą. Wystarczy złożyć stosowne oświadczenie. Punkty udzielają też porad obywatelskich, np. osobom zadłużonym, w sprawach mieszkaniowych czy dotyczących uzyskania świadczeń społecznych. Zajmują się także bezpłatną mediacją”.
Punkty porady prawnej będą na pewno bardzo przydatne. I rozwiążą wiele spraw. Dziś często spotykamy się z tym, że Polacy mają problemy choćby z napisaniem pisma w odpowiedzi do sądu, czy do organów samorządu terytorialnego. Wiele osób mówi wtedy, że nie będzie pisać, czy walczyć, bo urzędnicy dobrze znają przepisy, a zwykły obywatel jest z góry na przegranej pozycji.
O komentarz poprosiliśmy ministra Marcina Warchoła, który angażował się w budowę „bezpłatnych porad”:
„Dziś nie każdego stać na prawnika. Usługi prawnicze są drogie. Dlatego postanowiliśmy działać. Wiem z jakim problemami borykają się Polacy. Boją się walczyć, bo myślą, że urząd, czy sąd ma zawsze rację. Będziemy w tym zakresie również edukować Polaków. Chcemy aby każdy kto przyjdzie do takiego punktu uzyskał pomoc i rozwiązał swój problem”
– mówi Marcin Warchoł.
