We wtorek, 25 listopada w centrum miasta odbył się strajk rzeszowskich taksówkarzy. „Naszym głównym na ten moment postulatem jest: włączenie taksówkarzy w grupę przedsiębiorców mających otrzymać wsparcie finansowe w ramach tarczy antykryzysowej nazywanej potocznie Tarczą 6.0” – piszą w oficjalnym komunikacie na stronie protesttaksowkarzy.pl.
Przez centrum przejechało ok 50 samochodów. Taksówkarze protestowali na ulicach: Szopena, Targowej, Piłsudskiego, Cieplińskiego, Lisa-Kuli, Kilara. Na niektórych samochodach pojawiły się plakaty przypominające klepsydry z napisem „Śp. Polski Taksówkarz”.
Swój apel o włączenie do tarczy antykryzysowej tłumaczą tym, że przez obostrzenia ich przychody mogły spaść nawet o 90%. Spowodowane jest to zamknięciem placówek gastronomicznych, kulturalnych, uniwersytetów, etc.
Taksówkarze są kolejną grupą protestującą w wyniku nałożonych obostrzeń. Jeszcze nie tak dawno temu odbył się protest przewoźników autobusowych. Protesty odbyły się nie tylko w Rzeszowie, ale w większości dużych polskich miast.