Od głosowania w nocy z 17 na 18 września narasta napięcie wewnątrz koalicjantów Zjednoczonej Prawicy, kiedy to część posłów PiS nie poparło noweli ustawy o ochronie zwierząt. Przeciwko zagłosowała Zjednoczona Prawica Zbigniewa Ziobry, zaś posłowie Porozumienia Jarosława Gowina w większości wstrzymali się od głosu. Jakie konsekwencje będzie miała ta sytuacja dla Podkarpacia?
Województwo Podkarpackie pomimo znakomitego wyniku Zjednoczonej Prawicy, zarówno w ostatnich wyborach parlamentarnych jak i samorządowych, jest bastionem kilku partii prawicowych. Dobre w skali kraju wyniki osiąga tutaj Konfederacja. Nie dziwią też mandaty posłów i radnych zdobywane przez koalicjantów Prawa i Sprawiedliwości, Solidarnej Polski i Porozumienia.
Dzisiaj o godzinie 13:00 w siedzibie PiS odbyła się narada kierownictwa partii, w trakcie której podjęto decyzje odnośnie warunków dalszego istnienia koalicji Zjednoczonej Prawicy lub jej rozwiązania ze skutkiem dla jej istnienia w sejmikach wojewódzkich.
Ryszard Terlecki – Szef klubu PiS, redaktor naczelny rzeszowskich Nowin w latach 1996 – 98, powiedział dziennikarzom w poniedziałek, że po spotkaniu kierownictwa pewnie zostaną podjęte decyzje co do dalszego kształtu koalicji. Wcześniej wielokrotnie podkreślał w sowich wypowiedziach, że „z pewnością małe partyjki, które wchodzą w skład zjednoczonej koalicji muszą troszkę utemperować swoje apetyty”.
Jeszcze w niedzielę wieczorem pojawił się w Polsacie artykuł „Koniec koalicji na Podkarpaciu? Marszałek chce odwołania ludzi Gowina i Ziobry”
W artykule wskazywane były konsekwencje rozpadu koalicji w Sejmiku województwa podkarpackiego, który liczy 33 radnych. Zdecydowana większość, 25 mandatów przypada radnym klubu Prawa i Sprawiedliwości (Zjednoczonej Prawicy). Wewnątrz klubu jest z kolei piątka radnych koalicyjnych tj. troje radnych Porozumienia Jarosława Gowina i dwoje Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobry. Oznacza to, że nawet jeśli doszłoby do rozpadu koalicji, radni PiS nadal stanowiliby większość. Pozostałe mandaty sprawują radni Koalicji Obywatelskiej – 5 radnych i PSL 3.
Tuż po godzinie 15:00 otrzymaliśmy oficjalny komunikat w sprawie odwołania z funkcji wicemarszałków Stanisława Kruczka i Anny Huk.
„Zapewnienie stabilnego i działającego w pełnym zaufaniu zarządzania województwem podkarpackim jest podstawowym zadaniem władz samorządowych. W związku z niepotrzebnym zakłóceniem stabilności pracy zarządu i niezrozumiałym zachowaniem dwóch koalicjantów konieczne jest działanie zapobiegawcze w postaci zmian w składzie zarządu województwa. Układ stanowisk w zarządzie województwa również regulowany jest umową koalicyjną Zjednoczonej Prawicy, która przestała istnieć. W związku z tym marszałek Władysław Ortyl złoży wnioski o odwołanie z zarządu województwa członków zarządu Anny Huk (SP) i Stanisława Kruczka (Porozumienie). Wnioski ten będą procedowane na najbliższej sesji Sejmiku Województwa Podkarpackiego.„
Czekamy na dalsze informacje dotyczące tego, kto zastąpi S. Kruczka i A. Huk na stanowiskach w Zarządzie Województwa Podkarpackiego.
(ki)