Kolejny już raz rzeszowski Ratusz postanowił poinformować wszystkich o niekorzystnych dla miasta decyzjach konserwatora zabytków. W tym celu ustawiono tablicę przy ul. Grunwaldzkiej.
Tablica, na której miasto informuje, że „Konserwator Zabytków zmienił swoją wcześniejszą decyzję dotyczącą prac archeologicznych na ulicy Grunwaldzkiej i uniemożliwił miastu planowe rozpoczęcie tej inwestycji” pojawiła się w poniedziałek (10 sierpnia). Przypomnijmy, że z początkiem sierpnia konserwator zabytków zdecydował, że zanim rozpocznie się remont ul. Grunwaldzkiej, muszą wcześniej się odbyć prace archeologiczne.
Ratusz zarzuca konserwatorowi zabytków opóźnienie planowanego rozpoczęcia inwestycji. Pomimo, że trwa przetarg na remont tego deptaka, miasto stoi pod przysłowiową ścianą – musi albo zmienić obecne warunki trwającego przetargu lub ogłosić dwa nowe, na prace archeologiczne osobno i na przebudowę, również oddzielnie.
Wojewódzki Konserwator Zabytków winy w sobie nie upatruje – „Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków z/s w Przemyślu Delegatura w Rzeszowie w swojej działalności kieruje się przepisami prawa, a w szczególności ustawą o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami, mając na uwadze główny cel powołania naszego Urzędu jakim jest ochrona zabytków” – powiedział nam Bartosz Podubny, zastępca Podkarpackiego Wojewódzkiego
Konserwatora Zabytków.
Władze Rzeszowa uważają, że takie decyzje konserwatora zabytków opóźnią rozpoczęcie inwestycji, ale także jej ostateczne oddanie do użytku po rewitalizacji. Pierwotnie zakładano, że odnowiona Grunwaldzka oddana będzie do użytku w połowie przyszłego roku, dziś wiadomo, że opóźni się to o kolejne pół roku. Na tę inwestycję zaplanowano w budżecie miasta kwotę czterech milionów złotych.