czwartek, 18 kwietnia, 2024
spot_img
+

    Wody Polskie: miał być Nowy Jork będzie mała Wenecja

    Polecamy

    Redakcja
    Redakcja
    Zespół Redakcyjny Kurier Rzeszowski - portal, gazeta, Tvi
    - Reklama -

    Wody Polskie idąc z odsieczą postanowiły zorganizować dziś briefing prasowy, aby odnieść się do wczorajszych zarzutów pod ich adresem, padających podczas sesji Rady Miasta Rzeszowa. Mieszkańcy Góreckiego zaś apelują o pilną interwencję w zakresie ochrony ich budynków, a radny Jęczmienionka sprawdzi pozwolenie na budowę. Tak to jest, kiedy polityka przyćmiewa oczywiste problemy – czyli o wielkiej wodzie ciąg dalszy…

    🔴 NA ŻYWO: Konferencja prasowa Wód Polskich ws. podtopień w Rzeszowie

    🔴 NA ŻYWO: Konferencja prasowa Wód Polskich ws. podtopień w Rzeszowie. @ Wody Polskie

    Opublikowany przez Kurier Rzeszowski – portal, gazeta, TVi Środa, 8 lipca 2020
    fot. Kurier Rzeszowski

    Wody Polskie: Wczoraj odnoszono się tylko do nadzoru wodnego…

    Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie oddział w Rzeszowie uczestniczyło dziś w rozmowach z mieszkańcami osiedla Słociny. Była to doskonała okazja, aby odnieść się do wczorajszych zarzutów radnych Rozwoju Rzeszowa i słów Prezydenta Tadeusza Ferenca, którzy (w skrócie) postawili sprawę jasno – to Wody polskie, poprzez swą nieudolność i nieodpowiednie zarządzanie, przyczyniły się do lokalnych podtopień i zalań.

    Podczas wczorajszej sesji, w jej obradach uczestniczył kierownik nadzoru wodnego Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Rzeszowie Wody Polskie Marek Porębski. To struktura organizacyjna wchodząca w skład właśnie tej jednostki. Wczoraj Ferenc mówił „na posiedzenie Rady Miasta powinna przyjść pani Dyrektor (Wód Polskich w Rzeszowie – przyp. redakcja), a nie pracownik, który mówi, że współpraca z miastem jest dobra”. Dziś ten argument podważali pracownicy Wód Polskich, pokazując stosowne zaproszenie do uczestnictwa w sesji, skierowane tylko do nadzoru wodnego – „nasz pracownik z nadzoru wodnego został obrażony, przedstawił kwoty, które jako nadzór wodny przeznaczył prace utrzymaniowe”.

    Gwizdak: Nakłady w Rzeszowie były dużo większe!

    W związku z tym, że nie zaproszono na wczorajsze obrady nikogo z Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Rzeszowie – Zlewnia w Rzeszowie, nie można było podać informacji precyzyjnej informacji o faktycznych nakładach. Krzysztof Gwizdak rzecznik Wód Polskich w Rzeszowie mówił dziś, że kwota ta to ponad 800 tysięcy złotych na utrzymanie stopnia wodnego oraz ponad cztery miliony złotych na odmulenie rzeszowskiego zalewu. Gwizdak odnosił się także do podważanych wczoraj malejących z roku na rok wydatków na ochronę powodziową. Tomasz Kamiński radny Rozwoju Rzeszowa mówił na wtorkowej sesji „Kamiński mówił dziś “podczas, gdy tyle wydaliście na przeciwdziałanie powodzi w Rzeszowie, w 2019 roku kupiliście samochody za ponad 17 milionów złotych”.
    Wody Polskie w Rzeszowie ataki te odbijało, twierdząc, ze jest to manipulacja, fejk – „faktyczne materiały, oparte na danych programu i dokumentacji finansowo – księgowej są następujące, w ciągu trzech lat od powstania Wód Polskich, tylko na terenie Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Rzeszowie, ponieśliśmy nakłady na gospodarkę wodną i przeciwpowodziową w wysokości 27 milionów złotych w 2018 roku, 55 milionów w ubiegłym roku i w tym roku w planie mamy 130 milionów złotych”

    fot. Kurier Rzeszowski

    Kłosowicz: „mamy w ręce dowody”

    Wojciech Kłosowicz dyrektor Zarządu Zlewni w Krośnie PGW Wody Polskie odnosił się bezpośrednio do cytatu, który padł z ust prezydenta Rzeszowa Tadeusza Ferenca, podczas wczorajszej debaty na sesji Rady Miasta – „nie pilnowały zapory, to potężna fala, która szła z Błażowej, cofnęła się i zalała by tereny miasta”.
    Według Kłosowicza był to niewspółmierny atak na Wody Polskie – „to kolejne kłamstwo ze strony pana prezydenta, ponieważ mamy w ręce dowody z systemu sterowania obiektem hydrotechnicznym stopnia wodnego w Rzeszowie, że tuż po uzyskaniu informacji z Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego i Centrum Operacyjnego Wód Polskich przy RZGW w Rzeszowie, zostały podjęte natychmiastowe decyzje o obniżeniu poziomu piętrzenia na zbiorniku rzeszowskim”. Podczas nadchodzącej fali kulminacyjnej na Strugu, piętro wody opuszczono o 30 centymetrów.
    Dyrektor Kłosowicz odnosił się także do wczorajszych zarzutów części radnych i władz Rzeszowa o niewłaściwej opiece Wód Polskich nad lokalnymi potokami w Rzeszowie, np. nad Młynówką. Podczas spotkania z mieszkańcami ul. Góreckiego na Słocinie, wbrew słowom padających na sesji, według pracowników Wód Polskich ulica ta nie została zalana poprzez wystąpienie potoku z koryta. Kłosowicz podkreślał, że woda w tym rejonie pojawiła się w wyniku kulminacji opadów czy odprowadzaniu wody deszczowej przez właścicieli nieruchomości na własne działki, apelując jednocześnie o budowę miejskiej burzówki. Nieco zgryźliwie dyrektor Kłosowicz mówił o Rzeszowie, że „zamiast Nowego Jorku, wkrótce będziemy mieć małą Wenecję”

    fot. Kurier Rzeszowski

    Mieszkańcy: „nasz problem jest specyficzny”

    Mieszkańcy ulicy Góreckiego nie pozostawiają żadnych wątpliwości, że za zalewanie ich posesji odpowiada wpierw Urząd Miasta, który nie wybudował do tej pory kanalizacji deszczowej, ale także pozwala on na wydawanie warunków zabudowy z zapisami o „zagospodarowaniu wód opadowych na terenach własnych działek”. Grzegorz Garlicki mieszkaniec ul. Góreckiego mówi, że ich problem jest specyficzny – „nie jesteśmy zalewani przez żadną rzekę, przez żaden potok”. Garlicki wskazywał, że pozwolenie na budowę, wydane deweloperowi, budującemu ich domy, dotyczy miejsca, gdzie skupia się woda opadowa z terenu łąk, położonych na południe od osiedla – „tam zostało wybudowane drugie duże osiedle Zielone Tarasy. Woda z tego osiedla spływa w kierunku naszych domów”. Mieszkańcy apelują jednocześnie do władz miasta, żeby ta podjęła próbę rozwiązania ich trudnej sytuacji, powtarzającej się przy większych opadach.

    Pomoc w rozwiązaniu ich spraw zadeklarował obecny na spotkaniu radny Prawa i Sprawiedliwości Jerzy Jęczmienionka, który chcąc zbadać zakres pozwolenia na budowę osiedla Zielone Tarasy przy ulicy Rocha, wystąpił o taki dokument w trybie wniosku o udostępnienie informacji publicznej do prezydenta Rzeszowa.
    Same Wody Polskie oddział z Rzeszowa zapowiedziały także, że pisemnie odniosą się do zarzutów radnych i władz miasta Rzeszowa.

    - REKLAMA -
    - Reklama -

    Więcej artykułów

    - REKLAMA -

    Najnowsze artykuły

    - REKLAMA -
    WP Twitter Auto Publish Powered By : XYZScripts.com