Po przerwie spowodowanej epidemią koronawirusa swoją działalność wznawia Teatr im. Wandy Siemaszkowej w Rzeszowie. Pierwszy spektakl już 11. lipca.
Za tydzień, w sobotę 11. lipca, o godzinie 18:00 aktorzy Teatru Siemaszkowej wystawią spektakl „Iwona, księżniczka Burgunda” Witolda Gombrowicza.
Zaprezentowany spektakl Gombrowicza to komedia łącząca się z tragedią. To opowieść o fikcyjnej rodzinie królewskiej, której dobre samopoczucie i megalomania zostają zburzone przez pojawienie się dziewczyny o imieniu Iwona. Przerażona i zalękniona w sobie tajemnicza bohaterka doprowadza do dekonstrukcji i zrujnowania nadętej i zakłamanej struktury dworu. Dworu jako rodziny, która odsłaniając swoje wstydliwe tajemnice i sekrety o mały włos nie doprowadza samej siebie do katastrofy i upadku.
Gombrowicz w pierwszym, napisanym jeszcze przed wojną, dramacie daje zapis mechanizmów i społecznych konwenansów, a przede wszystkim próbuje przedstawić sytuację człowieka uwikłanego w relacje z innymi. Pokazuje, w jaką stronę mogą ewaluować nasze kompleksy, kiedy spotkają się z absolutem.
Reżyserem, pierwszej po tymczasowym zamknięciu teatru, jest Waldemar Śmigasiewicz. Scenografię napisał Maciej Preyer, a muzykę skomponował Mateusz Śmigasiewicz. Na deskach dużej sceny Teatru zobaczymy Justynę Król, Mariolę Łabno-Flaumenhaft, Małgorzatę Machowska, Dagnę Mikoś, Barbarę Napieraj, Roberta Chodura, Waldemara Czyszaka, Marka Kępińskiego, Wojciecha Kwiatkowskiego (gościnnie), Adam Mężyk, Mateusza Mikosia, Piotra Mieczysława Napieraja, Kacpra Pilcha (gościnnie).